Page 36 - 11_LiryDram_2016
P. 36

Pojedynek z Losem
Krystyna Cel
Niegdyś, w toku analizy twórczości Stanisława Nyczaja, napisałam, że podmiot liryczny (poeta), podejmując trud
opisania rzeczywistości, wychodził naprze- ciw nadziei w przekonaniu, że człowiek całą swoją „sprawczą mocą” może tę rzeczywi- stość zmieniać, co więcej, może – „prze- chodząc samego siebie” – kształtować ją i naprawiać. Lektura ostatnich wierszy, zwłaszcza tych z tomiku Arcymiara, prze- konuje, że w tym „zawikłanym krajobrazie świata” coraz trudniej spełnić pokładane nadzieje. Okazuje się, że niewiele tak na- prawdę zależy od nas samych, że jesteśmy wmontowani w pewne struktury: społecz- ne, polityczne, ekonomiczne, że często odgrywamy tylko role trybików w jakiejś wszechwładnej maszynerii, a nasze wybo- ry są tylko pozornie naszymi (Nasz łaskawy Pan But Ekonomii, Mecz o władanie, Kos- miczny futbol).
Ale przecież w tej trudnej współczesnej co- dzienności, pełnej trosk i zmartwień, two- rzymy sobie jakąś racjonalną konstrukcję, by w niej czuć się bezpiecznie. Realizujemy
wyznaczone cele, niekiedy spełniamy ma- rzenia. Co się dzieje, gdy w tę naszą nie- jako już utrwaloną i wiadomą codzienność niespodziewanie, nagle wtargnie Los, „śle- py los” atakujący bez uprzedzenia, będący poza wszelką logiką? Chciałoby się wówczas powiedzieć, iż nie dość, że dźwigamy swój los jako gatunek ludzki w konkretnej rze- czywistości, często przez nas nie do końca akceptowanej, to jeszcze uderza w nas (dla- czego właśnie w nas?) ów Los nieubłagany i bezlitosny. A to już, jak na ironię, podwój- ne obciążenie. Bo Los jest ironiczny, może nas powalić w najbardziej nieodpowiednim momencie, gdy np. wszystko idzie już do- brze, gdy nareszcie otwierają się przed nami jakieś możliwości.
Najnowszy tomik poetycki Stanisława Nyczaja zatytułowany Pojedynek z Losem odebrałam jako bardzo osobisty i będący kwintesencją egzystencjalnych przemyśleń akcentowanych w wielu wcześniejszych utworach. Kto kiedykolwiek poczuł na so- bie samym niesprawiedliwą rękę Losu, wie, jak trudne jest z nim zmaganie. Niekiedy
34 LiryDram kwiecień–czerwiec 2016


































































































   34   35   36   37   38