Page 127 - 25_LiryDram_2019
P. 127

nienawidzić,
że czasami własnego wiersza można się wyrzec, można się wyrzec nawet rodziców i dzieci!
3
Albo jakby wykorzystaną chusteczkę wrzucić
do kosza na brudną bieliznę, nawet go nie otwierając, bo wszyscy, oczywiście, wiemy,
jak nieprzyjemna może być
jego zawartość.
Po co o tym sobie przypominać? Niektórym słowom
trzeba po prostu pozwolić
umrzeć, niektórym wspomnieniom skorodować.
To jest moje Ja liryczne, to są Moje wiersze,
Ja je napisałam, ale nie
po to, by je
ponownie czytać, ale po to,
by się właśnie
tego żużlu z wierzchu
pozbyć i
w wielkich piecach
zrobić miejsce
na nowe ilości
użytecznych
rud, z których
wypali się to,
co ma spłonąć
na zawsze. Po to są
wielkie piece.
Jak zresztą i poezja.
(Z tomiku Bękart liryczny i ciotki, 2019) z serbskiego przełożyła Mila Gavrilović
Kako se nekada rođene Pesme možeš odreći, Čovek se čak odrekne i Roditelja i dece!
3
Ili kao kad upotrebljenu Maramicu bacim
U korpu za prljav veš, bez Otvaranja, jer
Naravno, svi znamo kako Neprijatno može
Biti ono što je unutra.
Čemu podsećanje?
Neke reči treba
Jednostavno pustiti
Da umru same, neka sećanja Da korodiraju.
To je moje Lirsko Ja, to su Moje pesme,
Ja sam ih napisala, ali ne
Da bih ih
Ponovo čitala, već da bih
Se upravo
Te šljake sa vrha
oslobodila, kako bih
u visokim pećima
oslobodila prostor
za nove količine neke korisne rude, koje će
doneti sagorevanje onog
što zauvek treba
da sagori. Tome i služe visoke peći.
Kao, uostalom, i poezija.
(Iz zbirke Lirsko kopile i baba-tetke, 2019)
październik-grudzień 2019 LiryDram 125


































































































   125   126   127   128   129