Page 99 - 19_LiryDram_2018
P. 99

Małgorzata P sterer Kolejny dzień
pogoda zmienia się raptownie sztorm pędzi z hukiem
fale białymi grzywami uderzają w nowe falochrony mgła zasnuwa całe nabrzeże śnieżyca zakryła horyzont
pozostał w pamięci tylko biały domek
Wspomnienie
ten sam biały domek
kominek zaiskrzył
rozgrzał i ucieszył serce stęsknione czas minął i wróciły wspomnienia
zatoka pulsuje przetacza swoje wody kieruje zarzucającymi sieci
łodziami rybackimi
dotyk słońca sięgnął drugiego brzegu oświetlił to co ukryła mgła
a pędzel potra ł uchwycić
kwiecień–czerwiec 2018
LiryDram 97


































































































   97   98   99   100   101