Page 14 - 12_LiryDram_2016
P. 14
12 LiryDram
lipiec–wrzesień 2016
Kwestia dobrego smaku
Moja szkoła nie miała symbolicznych ozdób na fasadzie, duże prostokąty okien
oświecały bardziej niż mądrości z afiszów.
Grzmocona opowieściami o wojnie,
osaczana podstępnym sykiem sztandarów i tak byłam wolna młodością
lasów
za horyzonty myśli.
Nie wierzę w wolność z pól bitewnych, biedni z nadętym tylko jednym policzkiem, (może dlatego, że moją jedyną próbą bojową był śmieszny bieg aż do łez
po gazie).
Dziś wybory pozornie łatwiejsze, Malutki i lepki języczek u-wagi. Stać
gdy inni z nurtem płyną pop-pularni,
jeszcze się brzydzić na wystawach, nawet w teatrach nie klaskać radośnie gdy bluźnią
a łatwo...
Wolność mam zawsze w sobie poza granicami siebie.