Page 115 - 10_LiryDram_2016
P. 115
wewnętrzną chęcią powygłupiania się i po- grania z aktorami. Tu takie niebezpieczeń- stwo było z miejsca rozbrojone, Katarzyna Pietrzyk umiała kapitalnie, już w kolejnym monologu, zdusić rozdokazywanie widzów. Ale musiała przecież, stojąc samotnie na scenie, czuć wyraźny spadek napięcia, de- koncentrację widowni nie do odrobienia już, mimo dramatycznej mocy końcowych opo- wieści, tych o samobójstwie w Jeziorach. To nieprawda, że takie sceniczne manewry nic nie kosztują.
Co nie przekreśla faktu, że powstało uda- ne przedstawienie, ile trzeba dowcipne, ile trzeba dramatyczne, celnie wprowadzające zakopiańskich spacerowiczów w niegdy- siejsze wesołe i smutne zabawy z życiem. I ze śmiercią: może najbardziej przejmu- jąco zabrzmiała - pozornie tak lekko mó- wiona - historia Jadwigi Janczewskiej, co poszła się zastrzelić do Kościeliskiej, gdy jej nasz zakochany w sobie artysta powiedział, że nie chce tego dziecka, które, jak się zda- je i tak nie było jego, tylko, pomyślałby
kto?, Karola Szymanowskiego...
10 marca 2015, fragment
źródło: www.sztukawspolczesna.org/ recenzja/2014-2015/189/jego-portret-w- kobietach
Na podstawie: Maciej Pinkwart – KOCHAM CIĘ STRASZNIE, ALE SWOBODA TO WIELKA RZECZ Występuje – KATARZYNA PIETRZYK • opracowanie tekstu i reżyseria – JUSTYNA KOWALSKA • scenografia i kostiumy – GRZEGORZ BORYS ROMAN • współpraca
– JOLANTA SOLSKA • muzyka – PIOTR ŻYŁA • reżyseria światła – DARIUSZ NAWROCKI • ruch sceniczny – ANITA PODKOWA • projekcja video – MARCIN SZYNDLER
Prapremiera 17 września 2014 Scena AB
KOBIETA. ISTNIENIA POSZCZEGÓLNE w reżyserii
Justyny Kowalskiej, porusza tematykę dotąd nieobecną na scenach teatralnych, a jakże fascynującą. Jak wielka rolę
w życiu Witkacego odgrywały kobiety, możemy zobaczyć podziwiając jego dzieła: obrazy, dramaty, powieści, fotografie – one powiedzą nam jak Witkacy widział kobiety. Ale jak
kobiety widziały Jego? Kim On był
dla nich? Spektakl „Kobieta. Istnienia poszczególne” na podstawie dramatu Macieja Pinkwarta „Kocham cię strasznie, ale swoboda to wielka rzecz” jest pierwszą próbą podjęcia tego tematu. Jedna aktorka (Katarzyna Pietrzyk) wcieli się w kilka najważniejszych kobiet z życia Witkiewicza, od pierwszej – Matki, poprzez pierwszą niewinną miłostkę (Ewa Tyszkiewicz), narzeczoną Jadwigę Janczewską, która zastrzeliła się nie wytrzymując huśtawki emocjonalnej serwowanej przez Witkacego, żonę, niezliczone kochanki (Panna W., Irena Solska, Helena Czerwijowska, Eugenia Dunin-Borkowska) aż po kobietę, przy której boku sam popełnił samobójstwo – pełne spektrum archetypów kobiecości. Tekst Pinkwarta napisany współcześnie został oparty o materiały dokumentalne: korespondencję, wspomnienia, pamiętniki i próbuje odpowiedzieć na pytanie:
co takiego sprawiało, że te kobiety poświęcały często niemal całe swoje życie temu mężczyźnie; co takiego w nim było? Ale przede wszystkim próbuje dogłębnie przyjrzeć się tym kobietom, czego do tej pory nikt nie próbował zrobić.
www.witkacy.pl
styczeń–marzec 2016
LiryDram 115