Page 100 - LiryDram_15-2017
P. 100
Po powrocie do Krakowa kariera Stryjeń- skiej zaczęła się rozwijać. Na wystawie w Towarzystwie Sztuk Pięknych pokazała 18 obrazów – ilustracji do bajek. Jerzy War- chałowski ogłosił narodziny nowego talen- tu. Początek wielkich sukcesów Stryjeńskiej wiązał się z odzyskaniem przez Polskę nie- podległości. Ludzie odnajdywali w jej pra- cach odpowiedź na własne tęsknoty. Prze- mawiały do nich typy słowiańskie, polskie tańce i obrzędy, które malowała. W 1925 r. wyjechała do Paryża na Wystawę Sztuki Dekoracyjnej i Wzornictwa – wnętrze pa- wilonu polskiego zdobiło jej sześć obrazów. Nagrodzono wszystkie.
Swojego pierwszego męża, Karola Stryjeń- skiego, poznała na warsztatach krakow- skich na początku kariery, w czasie I woj- ny światowej. Zo a spędzała czas głów- nie w pracowni zabawkarskiej, a Karol projektował meble. Miał wszystkie pożą- dane przez nią cechy zewnętrzne: sylwet- kę Apollina, blond włosy i niebieskie oczy.
98 LiryDram
kwiecień–czerwiec 2017
Szybko wzięli ślub, lecz niedługo trwał ich związek. Stryjeńska była bardzo zazdrosna o męża, który umiał się bawić i czarować kobiety od lat 1 do 100, wszelkiego pocho- dzenia. Reagowała bardzo impulsywnie, co Karol wykorzystywał. Po jednej z kłótni np. zamknął ją w zakładzie psychiatrycznym. Stryjeńska wielokrotnie zarzucała mężowi, że kochał jej talent, ale nie ją jako kobie- tę. Po rozwodzie straciła prawo do opieki nad trójką swoich dzieci. W 1939 r. w War- szawie zajęła się dwoma kilkunastoletnimi już synami, córką zaś opiekowała się sio- stra Karola. Stryjeńska miała duży problem z akceptacją córki, która nigdy nie pogodzi-