Page 109 - LiryDram_15-2017
P. 109
I tak piszemy sobie
Panie ty za kratą, a ja nad kartką.
W chmurach spacja, mgły nawarstwiają się,
leniwie pełni kratki niebieski zenit –
w vicewersach
Irena Kaczmarczyk
Niosę Ci w dłoniach
Niosę Ci w dłoniach tego lata Różę piaskową wprost z Sahary Gałązkę wiatru muskającą Powabną skórę nagiej plaży
Rysunek cienia który przysiadł Na skrawku trawy pod cytryną Za uchem słońca wiersz pisany Z sza ru nieba odrobiną
Tęczę tęsknoty z Hammametu Przerzucam wiatrem poleconym I opalony pocałunek
Skwarem pustyni wyzłocony
Niosę Ci jeszcze tego lata
Puls południowy wodnej sziszy Byś sączył życie bez pośpiechu Smakował czas w objęciach ciszy
kwiecień–czerwiec 2017
LiryDram 107