Page 121 - LiryDram_15-2017
P. 121
i domy ich unicestwię
z basenem i ogrodem lub bez basenu i ogrodu
to się nazywa kreacja!
ożywiam cyfrowe światki zręcznego władcy liczb
czary mary abrakadabra
już jestem w jego rękach na dobre i złe
na śmierć i życie animowane
Krystyna Alicja Jezierska Skwar południa
Idę urwistym brzegiem, po drugiej stronie potoku kobiety zrzucają czerwone suknie,
tylko jarzębinowe korale współgrają z nagością ich piersi.
Pod baldachim dzikiego bzu koniczyna częstuje rosą. Mężczyzna spija ją spierzchniętymi wargami, wciąż leniwiej
bije dzwon oznajmiając południe.
kwiecień–czerwiec 2017
LiryDram 119