Page 15 - LiryDram_15-2017
P. 15

x
nując i pisząc teksty piosenek. Stworzyłam spektakle poetycko-muzyczne dla telewi- zji Całe nieba słów (reż. Michał Bobrow- ski, 1985), Marzenia całkiem zwyczajne (reż. Andrzej Maj, 1991) i w wielu progra- mach telewizyjnych, a także w Spotkaniach z Balladą i w krakowskiej Piwnicy pod Ba- ranami śpiewano moje piosenki, a potem to już sama wyśpiewywałam siebie przez lata w różnych bliskich i dalekich światach i tak jest do dzisiaj.
W literaturze wszystko zaczęło się od pierwszych publikacji w „Życiu literac- kim”, a potem w „Akancie”, „Okolicy po- etów”, „Forum myśli wolnej” oraz w in- nych czasopismach i antologiach poetyc- kich. I tak obok piosenek pojawiały się wiersze, wyznaczając swoją odrębną prze- strzeń w publikacjach kolejnych książek poetyckich.
Czym według ciebie różni się piosenka od wiersza i czym jest dla ciebie ich upublicz- nienie? Czy w kontekście stałej współpra- cy ze scenami Krakowa oraz uczestnic- twem w festiwalach bardów jesteś bar- dziej słuchaczem i czytelnikiem cudzych przebojów i wierszy czy bardziej twórcą własnej poezji? Czy widzisz potrzebę wza- jemnej inspiracji?
Zacząć należy od tego, że w moim przy- padku piosenka się pojawia i jest już go- tową podpowiedzią, słyszę tekst równo- cześnie z muzyką, całość szybko zapisuję i oswajam się z nią w ten sposób, że po kilkukrotnym wykonaniu albo ją zaakcep- tuję, albo odstąpię od pomysłu. Piosen- ka jest dla mnie rozmową z życiem mo- im i innych, przeprowadza mnie łagod- niej przez trudne, nieprzewidziane sytu- acje, ale też bardzo często bawię się nią,
kwiecień–czerwiec 2017 LiryDram 13


































































































   13   14   15   16   17