Page 43 - 18_LiryDram-2018_d
P. 43
kpa. – I wszystko jest cudownie, bogdaj tyl- ko się szczęściło dalej”12.
Zadziwiające, że Wyspiański, przeżywszy tyle artystycznych i nansowych upokorzeń w dotychczasowych pracach z franciszka- nami, kończy cytowany list do Rydla zda- niem: „Od dzisiaj zatem zaczynam okrut- ny wir pracy kompozycyjnej”. Artysta w tej propozycji dostrzega kolejną szansę przy- najmniej częściowego domknięcia swej idei całościowego widzenia wnętrza kościoła Franciszkanów jako swoistego obrazu uni- wersum, obrazującego dzieło stworzenia zarówno w materialnym, jak i niematerial- nym, duchowym wymiarze. „I w tym kon- tekście oczywisty i bezdyskusyjny staje się każdy jej element: kwietne łąki, sklepienie zamknięte rozgwieżdżonym rmamentem, jak również niezrealizowany ptasi raj. Do- pełnieniem tego ziemskiego świata są si- ły duchowe obrazowane poprzez kompo- zycje guralne”: Caritas, spadające anioły, Archanioł Michał, Matka Boża z Dzieciąt- kiem13.
Następne miesiące do okres niezwykle ży- wiołowej pracy artysty. O kolejnych eta- pach pracy informował przyjaciół: „Wszyst- ko idzie dosyć dobrze i w ogóle coraz wię- cej wszystko zależy ode mnie, a zupeł- nie dobrze będzie wtedy, kiedy przyjdę do przekonania, że w zupełności wszystko za- wsze zależy ode mnie. – Witraże idą świet- nie i będą bardzo ładne. Są oczywiście zu- pełnie nowe, i całe na wskroś nowe, moje, caluśkie moje, bez hamulca żadnego [...]. Wszystkich architektów wyrzuciłem od sie- bie za drzwi. Ja dopiero jestem architekt
Strącenie aniołów, projekt dekoracji malarskiej, pastel, 1895
styczeń–marzec 2018 LiryDram