Page 68 - 18_LiryDram-2018_d
P. 68

Dwuletnie kursy matematyczno-przyrod- nicze w Magdeburgu. Jednocześnie słu- chanie wykładów, poza pracą obowiązko- wą kursów historii, sztuki, estetyki i an- gielskiego języka. Później praktyka u prof. Bujwida”.
Franciszka Arnsztajnowa debiutowała jako poetka w 1888 roku wierszem Na okręcie, zamieszczonym w „Kurierze Codziennym”. Pierwszy i drugi tomik Poezji wydała w 1895 i 1899 roku, w 1924 ukazał się Archanioł ju- tra, a w 1932 Odloty. Wraz z Józefem Cze- chowiczem wydała w 1934 roku wspólny zbiorek wierszy Stare kamienie poświęco- ny Lublinowi. W tym tomiku wyróżnia się  nezyjnością formy wiersz Księżyc w ryn- ku o zawoalowanym podtekście erotycznym ukrytym w sugestywnych obrazach malar- sko-onirycznych.
Kamienie, kamienice
ściany ciemne, pochyłe.
Księżyc po stromym dachu toczy się, jest nisko.
Zaczekaj. Zaczekajmy chwilę –
Jak perła
Upadnie w rynku miskę –
Miska zabrzęknie.
W płowej nocy.
Po kątach nisz głębokich, Po futrynach i okien Załamany,
Bez mocy,
Cień  ołkowy uklęknie.
Gwiazdy żółte, które lipcowy żar ściął, Lecą – kurzawą – lecą,
Firmament w złote smugi marszczą, Za Trybunałem
Na ślepych szybach świecą Cichym wystrzałem.
Noc letnia czeka cierpliwie,
Czy księżyc spłynie, zabrzęknie, Czy zejdzie ulicą Grodzką w dół, On się srebrliwie rozpływa
W rosie porannej, w zapachu ziół.
Jak pięknie!
I taka jest poezja Arnsztajnowej –  nezyj- na, delikatna, wysublimowana.
Pisała także dramaty. Jeden z nich, na- grodzony w konkursie Na wyżynach, zo- stał wystawiony we Lwowie i na Śląsku. Jej wczesna twórczość miała charakter wybit- nie patriotyczny. O tym, że literaturę nale- ży łączyć z ideą, o którą się walczy, przeko- nywał ją Stefan Żeromski, z którym zetknę- ła się w Nałęczowie.
Z Lublinem, w którym mieszkała do 1934 roku, związana była niezwykle emocjonal- nie. Tu upłynęło jej dzieciństwo i młodość. Tu wydała swoje utwory oraz redagowa- ła dodatek literacki i dodatek dziecięcy do czasopisma „Ziemia Lubelska” (1926). Tu- taj założyła Związek Literatów, a jej salon przy ul. Złotej 2 skupiał pisarzy i społeczni- ków. Ale i z syrenim grodem była związana. Po przeniesieniu się do Warszawy w 1934 roku pracowała jako archiwistka w Instytu- cie im. J. Piłsudskiego. W Warszawie otrzy- mała Srebrny Wawrzyn PAL oraz członko- stwo w prestiżowym PEN Clubie. I w War- szawie dopełniły się jej dramatyczne oso- biste losy.
Niestety uhonorował ją tylko Lublin. Na murze domu przy ul. Złotej 2 wisi tablica poświęcona poetce, założona w 65. roczni-
66 LiryDram styczeń–marzec 2018


































































































   66   67   68   69   70