Page 44 - 03_LiryDram
P. 44

Marii Kasprowiczowej przekazali Stowa- rzyszeniu Przyjaciół Twórczości Jana Ka- sprowicza następujący współcześni artyści: Magdalena Abakanowicz, Arnold Ananicz, Wiesław Bołtryk, Malwina de Brade, Renata Brzozowska, Aneta Chruścińska, Leszek Pu- chalski, Marek Raczkowski, Tomasz Wybra- nowski, Igor Yelpatov, Marlena Zynger. Bywa na Harendzie i teatralnie. Występuje tu co pewien czas, o zmroku, Teatr Witkacego ze sztuką napisaną jakby dla takiego miejsca, gdzie czas się zatrzymał ale... nie zdradzę jednak jej tytułu. Kto chce – znajdzie. Harenda zawdzięcza Kasprowiczowi wie- le. Małe, biedne osiedle góralskie stało się znanym miejscem w Polsce. Muzeum i mau- zoleum są jedną z ciekawszych propozycji kulturalnych Zakopanego. Powstające szyb-
ko pensjonaty wymieniają w swojej ofercie obydwa miejsca jako atrakcję. Fakt zamiesz- kania Jana Kasprowicza na Harendzie miał dla osiedla i inne pozytywne skutki, do czego przysłużyli się jego najbliżsi. Kościół na Ha- rendzie i plebania stoją na gruncie przekaza- nym nieodpłatnie przez rodzinę poety. Należy szanować i doceniać ten gest, albowiem zie- mia w Zakopanem zawsze była bardzo droga, a rodzina Kasprowicza żyła bardzo skromnie a bywało, że i w biedzie.
Trzeba konieczne zobaczyć granitowe Mau- zoleum Kasprowiczów. Jest to bezcenny zabytek sztuki XX wieku. Pod względem es- tetycznym jak technologicznym, to budow- la wyjątkowa. Znajdują się tu dzieła sztuki. Miedziane drzwi oraz żelazną ozdobną kra- tę zaprojektował Franciszek Strynkiewicz. Sarkofag – Władysław Jarocki. Autorem drewnianej rzeźby w ołtarzu jest Jan Szczep- kowski. Sam fakt, że stajemy przed wolno stającym, piętrowym grobowcem artysty o uniwersalnej, ponadczasowej bryle usytu- owanym poza nekropolią wskazuje, że całe to przedsięwzięcie było szalone, niekonwen- cjonalne i genialne zarazem. Taka była Maria Kasprowiczowa i to było, po muzeum dzieło jej życia. Sam poeta był skromnym, uprzej- mym dla każdego człowiekiem. Za życia wi- dział swoje doczesne szczątki pod kapliczką przydrożną, czy gdziekolwiek na łonie natury, spojone z przyrodą, jak w Poroninie za chału- pą Mardułów-Gutów...
Obrazu miejsca dopełnia zabytkowa świą- tynia pamiętająca czasy, kiedy ludzie z od- ległych miejscowości przychodzili na sumę dzień wcześniej i noc spędzali w przyko- ścielnych korytarzach zwanych „sobotami”. Zięć Kasprowicza, prof. Władysław Jarocki znalazł i doprowadził do przeniesienia w la-
42 LiryDram czerwiec 2014


































































































   42   43   44   45   46