Page 43 - 21_LIRYDRAM-2018
P. 43
Ośmielam się
myśleć
wbrew ustalonym
kanonom i konwencjom
Ze Stefanem Jurkowskim rozmawia Marlena Zynger
W Wierszach wybranych wydanych w 2010 roku wskazujesz na szczególną rolę poety, wynikającą z jego specy cznego postrze- gania świata i rzeczywistości: Bo najpięk- niejsze nasze krajobrazy wewnątrz nas sa- mych szumią wiatrem liśćmi (z wiersza *** Bo najpiękniejsze nasze krajobrazy), a prze- cież tylko w tobie ruch słowo czy gwiazda / więc stań wobec bestii (z wiersza *** A jed- nak zwierzę świata wciąż do nas się zbliża). Czy masz poczucie własnej misji?
– Myślę, iż żaden w miarę normalny poeta nie ma poczucia „misji”, które to poczucie daje mu naiwną nadzieję, że jego działal- ność coś zmieni. Już od dawna poezja ze- szła ze sztandarów. Gdyby nie zeszła, by- łaby dziś anachroniczna. Co najwyżej speł- niałaby funkcję naiwnej agitki, której zresz- tą nikt do serca nie bierze. Wiersze, które cytujesz, są utworami egzystencjalnymi. Podmiot liryczny patrzy na świat, stara się określić swoje miejsce, własne słabo- ści i mocne strony. Ogląda rzeczywistość
z perspektywy osobistej. Zdaje sobie spra- wę, że jest jak walizka pełna przerażenia i zostaje po nim zaledwie kawał mięsa wy- schły płacz nostalgia. I nie jest to, jak po- wiadasz, szczególna rola poety. To jest po prostu los każdego z nas.
Mimo naturalnej wiary poety w moc my- śli i słowa zauważasz ich niedoskonało- ści i ograniczenia. W jednym ze swoich wierszy bez tytułu, *** Śmiech – a to tyl- ko świat się w nas porusza, piszesz: mo- że świat istnieje/ wolny od myśli nie za- truty słowem/ gdzie wyobraźnia już nic nie podpowie/ a miara zjawisk nie naszą jest miarą. W innym znowu: jak to się sta- ło, że ośmieliłem się myśleć (...) że kawa- łek prochu/ poruszył się nagle i zbuntował (wiersz Jak to się stało). Jeszcze w innym: tak przez wieki się toczy wszelkich słów rozmowa/ niby kula magiczna w kierun- ku przepaści – – (wiersz Według św. Ja- na). Czy jesteś człowiekiem wierzącym
październik–grudzień 2018 LiryDram 41