Page 36 - 13_LiryDram_2016_OK
P. 36

w ręce publiczności pierwszy tom Reymon- towej tetralogii. Niestety, z dalszymi toma- mi zwlekał: Zimę wydał dopiero w 1923 r., a Wiosnę i Lato w 1924.
Zdaniem krytyków − a wolno sądzić, że także szwedzkich czytelników − Wester znakomicie wywiązała się z trudnego za- dania. Potwierdził to m.in. znający język szwedzki Stanisław Wędkiewicz. W 1925 r. oświadczył on: Wolno wyrazić tylko podziw i podziękę dla niezmiernego wysiłku pa- ni Ellen Wester. Jeden z najtrudniejszych współczesnych tekstów polskich przela- ła na wyborną szwedzką prozę32. Warto tu dodać, że szwedzka tłumaczka, idąc śladem Kaczkowskiego, przełożyła Chłopów na li- teracki język szwedzki.
Akademia Szwedzka 3 listopada 1924 r. ogłosiła komunikat o przyznaniu Nagro- dy Nobla Władysławowi Stanisławowi Rey- montowi za Chłopów. Wiadomo, że kon- trkandydatami naszego pisarza do tej na- grody ze strony polskiej był Stefan Żerom- ski, na gruncie zaś europejskim Tomasz Mann (za Czarodziejską górę) oraz Anglik Tomasz Hardy. Krytycy i dziennikarze po- święcili niemało czasu i atramentu dla opi- sania, prawdziwej czy rzekomej, rywaliza- cji dwu wybitnych polskich powieściopi- sarzy o to wyróżnienie. Jeśli istotnie taka rywalizacja istniała, to na pewno nie była dziełem bezpośrednio zainteresowanych. Powszechnie przyjmuje się, że zdecydował kontekst polityczny, przede wszystkim zaś akcenty antygermańskie w Wietrze od mo- rza Żeromskiego, ale w tym współzawod- nictwie chyba jednak ostatecznie zadecy- dowały względy artystyczne. To uniwersa- lizm Chłopów, ich oryginalna kompozycja, a także niebywały rozmach epicki najpraw-
dopodobniej przesądziły o wyborze kandy- datury Reymonta!
Laureat ze względu na stan zdrowia (leczył się w tym czasie w Nicei) nie mógł udać się do Sztokholmu na uroczystość wręczania nagród, którą Akademia Szwedzka wyzna- czyła na dzień 13 grudnia. Ostatecznie uro- czystość nie odbyła się, bowiem nie dopisa- li także inni laureaci33. Ostatecznie dyplom Nagrody Nobla w dziedzinie literatury wraz z okolicznościowym złotym medalem i cze- kiem na sumę 116 716 koron szwedzkich w imieniu autora Chłopów przyjął poseł pol- ski w Sztokholmie Alfred Wysocki, który na- tychmiast dary te przekazał pisarzowi leczą- cemu się na Lazurowym Wybrzeżu.
Fakt przyznania Nagrody Nobla Reymonto- wi odbił się bardzo silnym echem w całym świecie. Przez polską, a także europejską prasę przetoczyła się olbrzymia fala okolicz- nościowych artykułów i wywiadów z pisa- rzem. Szwedzki wydawca Chłopów natych- miast wznowił wydanie powieści. Po otrzy- maniu wiadomości o wyróżnieniu Chłopów Nagrodą Nobla zmienił zdanie na temat Reymonta także wydawca francuski Payot i zgodził się teraz wydać całość dzieła pol- skiego pisarza, ponaglając Schoella w spra- wie nadesłania mu jak najszybciej rękopisu przekładu brakujących trzech tomów. Ofer- ty przekładów powieści posypały się zresz- tą ze wszystkich stron świata. Prasa polska z dużą satysfakcją odnotowywała też napły- wające wciąż wiadomości o pojawieniu się nowych przekładów Chłopów: japońskiego (pióra Isadora Kato), włoskiego (przekład Aurory Beniamino), holenderskiego (Istel Schetter), serbo-chorwackiego (Julie Be- nešić), angielskiego i dalszych. Ostatecznie do dnia dzisiejszego tetralogia Reymonta
34 LiryDram październik-grudzień 2016


































































































   34   35   36   37   38