Page 125 - LiryDram_14-2017OK
P. 125

Eliza Segiet
Ciężar tajemnic
Była jak
zamknięta muszla.
Nie wiedziała
co i komu można powiedzieć. Na wszelki wypadek nauczono ją kłamać.
− Marysiu, czemu masz takie spuchnięte nóżki?
− Nie wiem.
Może dlatego, że długo biegłam.
Bała się przyznać nawet babci, że pod patentkami ma
ukrytą słoninę.
Jeszcze dziś pamięta
ciężar tajemnic.
Ptaki
Wciąż słyszałem płochliwe ptaki. Ćwierkały,
jakby świat był bez skazy.
Patrzyłem na nie,
fruwały po obu stronach muru. Same wybierały,
w którą stronę polecą,
one
− były wolne!
styczeń-marzec 2017
LiryDram 123


































































































   123   124   125   126   127