Page 136 - LiryDram_14-2017OK
P. 136

Oszczę ściu
Truizmem właściwie jest stwierdzenie, że niemal codziennie ludzi dotyka wie- le przykrych doznań. Dzień zatem odebrany
jako szczęśliwy możemy uważać za grani- czący niemal z cudem. Ta re eksja zrodziła się podczas jednej z naszych dyskusji o ży- ciu człowieka. I to ona skierowała nas ku py- taniu o istotę szczęścia. Punktem wyjścia do stosownych rozważań było oczywiście zapo- znanie się z poglądami wyrażonymi wcze- śniej na ten temat przez licznych myślicie- li. Nie zamierzamy jednak tych poglądów
O szczęściu
Joanna Gronkowska, Stanisław A. Hodorowicz
szerzej przedstawiać i omawiać. Zaintere- sowanych odsyłamy do poważnych opraco- wań specjalistycznych temu poświęconych [1–6]. Pragniemy natomiast krótko przed- stawić nasze przemyślenia w tym wzglę- dzie. Są one wplecione w literaturę przed- miotu, ale równocześnie niepozbawione ele- mentów charakterystycznych dla dyscyplin ścisłych, w obrębie których profesjonalnie działamy. Na początek trzeba przypomnieć, że: szczęście pochodzi z wnętrza człowieka (Diogenes), ma go on w swojej duszy (De-
134 LiryDram styczeń-marzec 2017
rys. Robert Manowski


































































































   134   135   136   137   138