Page 75 - LiryDram_17-2017
P. 75

Magdalena Węgrzynowicz-Plichta Potomkowie Kaina
kobiety rodzą mężczyzn – pożera ich wojna kobiety rodzą kobiety dla samego płodzenia
żeby niekończący się łańcuch pokoleń parł
do przodu pępowiną wspólnych losów złączony
gotów utoczyć tłustej krwi na zawołanie gotów wybebeszyć i przenicować każde ideały
moja płeć gładka w dotyku szorstka w obejściu rodzić już nie chce – wymawia się starością
niech się armie w miliony klonują in vitro cyborgi walczą za nas o doskonalsze jutro
loty bezzałogowych maszyn wytyczają kolejne podniebne szlaki – stary kontynent dyszy
stęchlizną gdy brak mu pączkujących bohaterów choćby wyblakłych komiksowych
typów z chmurką przy gębie spod ciemnej gwiazdy z arsenałem broni nierzadko z demobilu
ostatnio wobec braku entuzjazmu dla nasilającej się zewsząd przemocy
ziemia wielkimi lejami zaczyna zapadać się w siebie ze wstydu a przecież chciałby
z dumy po każdej awanturniczej misji jak balon nadymać się do rozpuku
październik–grudzień 2017
LiryDram 73


































































































   73   74   75   76   77