Page 76 - LiryDram_17-2017
P. 76

74 LiryDram
październik–grudzień 2017
Marlena Zynger
niemożliwe – bez niego
zaklął małą dziewczynkę swoim szklistym bezwzrokiem myślą gdzieś zabłąkaną
nad ognistym potokiem
chwycił ją – bardzo słabą siłą ciał bezramienia spowił ją jak obłokiem rzucił w otchłań bezcienia
w dziwie niemym została nie pojmując niczego
jedno wszakże wiedziała niemożliwe – bez niego
cieszyć się wiosną nim przeminie
tak bardzo pragnę ażebyś mnie przytulił i aby dłonie twoje wzięły moje dłonie
by głos twój nigdy nie zamierał
a oczy zawsze śmiały się do mnie
pragnę odkrywać cały świat na nowo dzielić z tobą każdy dzień godzinę
i serce me otworzyć przed tobą
i cieszyć się wiosną nim przeminie


































































































   74   75   76   77   78