Page 15 - 06_LiryDram
P. 15

Hanka Nowobielska Temat wiersza
Snuje się przy mnie wiersza temat, jak kot uparty i natrętny.
Psyga! nie chcę,żebyś mi się pętał - toć widzisz, że dziś czasu nie mam.
Odejdź! jak ptaszek mi nie ćwierkaj, jest tyle innych spraw ważniejszych, przy których me pisanie wierszy wygląda na ogromny nietakt.
A może ciebie nie dogonię,
może nad tobą się użalę?
Ktoś wieli - w wielkich sprawach tonie
i o światowych śni problemach - a na mój mały skromny talent wystarczy właśnie błahy temat.
Nie odchodź
Co dnia,
gdy tylko jest pogoda
(czy to jest maj czy grudzień), na stoku gór
ostatnia zorza
gaśnie najpóźniej.
Co dnia
jej odblask
na moje pada okno
i wtedy
na nowo przeżywam rozstanie z tobą.
Ostatnie twe spojrzenie w moje okno -
bolesny serca skurcz
i krzyk
bez słów: nie odchodź!
***
Cosi ci sie śnije kocie - isto*:
kufkom rusos, cheba pijes mleko,
to drgo łapka, to ogonek letko,
cy za ptoskiem gonis, cy za myskom?
Wiys? Mnie sie teroz śnije co dzień,
kiedy ino piersy sen mie zmorzy:
ni mom ciynzkik i boloncyk nozysk,
ba se wsyndy w ślicnym słonku chodzym.
A na polu straśnie leje przecie,
a na polu smutno, zimno, jesień, bieda za próg wygnać nawet pieska.
Cheba mondrześ to wymyślił kotku: połozem sie haw** przy tobie z boku, przezyjemy kapke piekna we snak.
*isto - pewnie ** haw - tu
styczeń-marzec 2015
LiryDram 13


































































































   13   14   15   16   17