Page 30 - 06_LiryDram
P. 30

i zadania sobie istotnych pytań: kim tak naprawdę jesteśmy? Dokąd zmierzamy? Co nas czeka? Kim jest tajemnicza postać, która pośród grzmotów i ciemności, nie- pewnie stąpa przyświecając sobie wątłym światłem latarki? Czy tym światłem, jedy- nym ratunkiem w tym zmechanizowanym, zbydlęconym świecie będzie – jak chciał Witkacy – sztuka? Dwa dni później prof. Ewa Łubniewska przekonywała, że jednym z niewielu teatrów w Polsce, w którym na własnej skórze można poczuć metafizyczny wstrząs jest Teatr Witkacego. „„Metafizyka dwugłowego cielęcia” jest na pewno tym spektaklem w repertuarze Witkacego, po którym takich przeżyć można oczekiwać. Po premierze był czas przemówień, gratu- lacji, prezentów, nie mogło się też obyć bez tradycyjnego dmuchania świeczek na uro- dzinowym torcie przez cały zespół Teatru Witkacego.
„Witkacy ponad wszystko cenił moc twór- czości artystycznej, którą postrzegał jako tamę dla procesów zwiastujących upadek wartości. Wraz z innymi artystami swoich czasów współtworzył zakopiańską elitę in-
telektualną, nadając temu górskiemu ku- rortowi w wolnej już Polsce niepowtarzalny, inteligencki charakter. Po latach Andrzej Dziuk, zakładając w Zakopanem Teatr im. Stanisława Ignacego Witkiewicza, nawiązał bezpośrednio do tamtych działań. Powstał niezwykły ośrodek sztuki scenicznej, sta- wiający sobie ambitne cele i nieulegający pokusom komercji” – czytał list od prezy- denta minister Maciej Klimczak.
– Przeczytałem w Vivie, że trzydziestka oznacza I stopień dojrzałej młodości – mó- wił do solenizantów prof. Janusz Degler. – W sztuce trzeba być zapiętym na ostat- ni guzik i wy tacy jesteście – przekonywał. Zachęcał też do lektury patrona teatru: –
28 LiryDram styczeń-marzec 2015


































































































   28   29   30   31   32