Page 163 - Bogusław Kubiak_Podroze po Polsce_Flipbook na dzwonek_pl
P. 163
XV. POZNAŃ − MIASTO WARTE POZNANIA
Przy Zamku Cesarskim prezydent miasta uroczyście przekazuje Marcinowi klucze do bram
grodu. Poznaniacy oraz przybyli na obchody goście i turyści zjadają tego dnia średnio 300 ton
rogali (pieczonych z ciasta półfrancuskiego, nadziewanych masą z białego maku i marcepanu,
polanych lukrem i posypanych orzechami włoskimi). Tradycja ta narodziła się w 1891 roku
Gdy zbliżał się 11 listopada, proboszcz parafii św. Marcina, Jan Lewicki, apelował do wier-
nych, aby wzorem patrona zrobili coś dla biednych. Obecny na mszy cukiernik, Józef Melzer
namówił swojego szefa, aby za każdy kupiony smakołyk jeden oddawać biednemu.
Tu zaczęła się Polska
Dla miłośników zabytków został wytyczony Trakt KrólewskoCesarski. Spacer tym szlakiem
pozwala zapoznać się z tysiącletnią historią grodumiasta. Wiedzie on na drugi brzeg Warty,
gdzie leży Ostrów Tumski. „Tu zaczęła się Polska” – mówił Jan Paweł II o tym cichym zakąt-
ku, świadku wielkich wydarzeń. To tutaj w 968 roku powstała siedziba pierwszego polskiego
biskupstwa. Do dziś centralnym punktem jest katedra, jeden z najokazalszych zabytków Po-
znania, a zarazem nekropolia pierwszych Piastów. Legendy głoszą, że tuż po tym jak Mieszko
I przyjął chrzest, diabły wpadły w szał. Nie mogły przeboleć, że stary pogański gród stał się
ośrodkiem wiary chrześcijańskiej. Raz nawet przywlekły spod Gniezna wielką górę. Chciały
zatopić miasto, więc wrzuciły ją do Warty. Na szczęście chybiły. Tak powstało Wzgórze Prze-
mysła, a na nim zamek, z którego wież goście z całej Europy podziwiali urodę miasta.
Tajemnice starych kamienic
Poznańscy przewodnicy oprowadzający po Starym Rynku prześcigają się w opowiadaniu
zadziwiających historii. – Kto wiedział, że z okna kamienicy nr 50 „Pod Daszkiem” wypadł
swego czasu August II Mocny? – pyta jeden z nich grupę turystów. Ów daszek złagodził
ponoć upadek i uratował królowi życie. Kamienica nr 68 była w początkach XX wieku
supernowoczesnym domem towarowym Kajetana Ignatowicza. Miała windę i telefon,
a oświetlenie 15 witryn zapewniała własna mała elektrownia. W kamienicy nr 71 mieszkał
kiedyś Jan Hieronim Chrościejewski, lekarz i burmistrz Poznania, autor pierwszego w świe-
cie podręcznika o chorobach dzieci.
Bez konkretnego celu
W Poznaniu dawne tradycje dobrze się czują w nowoczesnych wnętrzach. A nietynkowane
cegły świetnie współgrają z nowoczesną stalą i szkłem. Stary Browar jest tego najlepszym
przykładem. Z typową dla poznaniaków pieczołowitością odnowiono jego XIXwieczne
mury i kominy. Tak powstało modne Centrum Handlu, Sztuki i Biznesu. Odbywają się tu
koncerty, organizowane są wystawy i spotkania literackie. Ale przecież Poznań był naszym
„oknem na świat” już w czasach PRLu. Od 1921 roku odbywają się tutaj Międzynarodowe
Targi Poznańskie. Do stolicy Wielkopolski warto jednak przyjechać bez konkretnego celu,
wynająć tanio hotel, ominąć tłumy i jak rodowity poznaniak wypić w niedzielne popołudnie
kawę ze „słodkim”.
„Dobre Rady” nr 11/2009 POZNAŃ
Dominika Apanasewicz
Źródła informacji w sieci:
www.poznan.pl www.epoznan.pl www.poznan.travel www.regionwielkopolska.pl
161