Page 226 - Gramatyka dla praktyka II wersja flipbook 2024
P. 226

GRAMATYKA DLA PRAKTYKA


             B1

      K O N I U G A C J A  -ę, -esz CZASOWNIKI RUCHU B1        a) Po wygranej chodził dumny jak paw.
      CZASOWNIKI RUCHU

                    9. Idiomy:  Edward chodzi z głową w chmurach.

             1 Przeciwieństwa

             1. Dzieci Wandy są źle wychowane. Wchodzą jej
                                                               b) Ograniczenie mięsa wyszło mi na zdrowie.
                 na głowę.
                                                               c)  Wczoraj przyszła na świat nasza długo oczekiwana córka.
             2. Po przegranej chodził jak struty.
             3. Po kryzysie finansowym firma poszła na dno.
             4. W upały praca idzie jak po grudzie.
                                                                   zszedł na ziemię i stał się odpowiedzialny.
             5. Częste wizyty w fast foodach wychodzą mi bokiem.  d) Zawsze był lekkoduchem, ale kiedy zaczął pracować,
                                                               e) Mimo trudnego dzieciństwa wyszedł na ludzi.
             6. Pod wpływem kolegów zeszła na manowce i nie    f) Dzieci Edyty są zdyscyplinowane. Chodzą jak
                 skończyła szkoły.                                 w szwajcarskim zegarku.
              7. Kiedy zapytałem, kim jest Michael Jackson,    g) Nigdy się nie denerwujesz. Wszystko spływa po tobie
                 wyszedłem na głupka.                              jak po kaczce.
     ć w i c z e n i a ć w i c z e n i a ć w i c z e n i a  10. Kiedy moje dzieci zgubiły się w lesie, odchodziłem        że zaszedł daleko.
                                                               h) Zawsze był dobrym uczniem, więc to oczywiste,
             8. Po długiej chorobie odszedł na łono Abrahama.
             9. Marzyciel chodzi z głową w chmurach.
                                                               i) Polityk nie dał się sprowokować dziennikarzom
                 od zmysłów.
                                                                  i wyszedł z twarzą ze spotkania.
                                                               j) W zespole praca idzie jak po maśle.



   A1
   A1                1. f   2.    3.     4.     5.     6.     7.    8.     9.     10.

   A2
   A2
   B1
   B1
   B1
   B1
   B1
   B1
             2 Mikołaj idzie do urzędu
                           spływały po nim jak po kaczce        wychodził ze skóry        jechali na tym samym wózku        o co chodzi
                     8
                       tam, gdzie król chodzi piechotą        zachodził w głowę        chodził od Annasza do Kajfasza        idzie jak na ścięcie

                                   poszedł Mikołajowi na rękę        chodził jak struty        serce podeszło mu do gardła


            Dzisiaj Mikołaj ma umówioną wizytę w urzędzie. Idzie bardzo niechętnie (1), bo przecież nikt nie lubi chodzić do urzędów.
            Już wczoraj nie czuł się dobrze (2), bo wcale nie miał ochoty pół dnia spędzić w kolejce do okienka. Gdy tylko wszedł
            do budynku, natychmiast musiał iść do toalety (3). Pierwsza kolejka – do toalety – 15 minut. Następnie poszedł do informacji.
            Pani skierowała go do pokoju 315 na trzecim piętrze, ale tam okazało się, że jednak musi iść do pokoju 412 na czwartym piętrze.
            I  tak  30  minut  chodził  od  pokoju  do  pokoju  (4).  Mijał  innych  petentów,  z  którymi  wymieniał  krótkie  sfrustrowane
            spojrzenia, ponieważ byli w tej samej sytuacji (5).  Aż w końcu trafił do właściwego urzędnika, który był bardzo przychylny
            (6) i przyjął go mimo spóźnienia. Mikołaj starał się z całych sił (7), żeby okazać urzędnikowi swoją wdzięczność, ale miłe uwagi
            i komplementy Mikołaja nie robiły na nim żadnego wrażenia (8). Mikołaj zastanawiał się intensywnie (9), dlaczego
            urzędnik nie odpowiada na wyrazy sympatii. Nie mógł zrozumieć, na czym polega problem (10). Może ma dla niego złe
            wiadomości? Opanował go strach (11). Może źle wypełnił jakiś formularz? Na szczęście urzędnik po prostu był bardzo
            skupiony na swojej pracy. 15 minut później Mikołaj, szczęśliwy, że wszystko załatwił, szedł na przystanek tramwajowy.


    224
   221   222   223   224   225   226   227   228   229   230   231