Page 56 - Do Ojca
P. 56

GARSTKA ZIEMI
Po bezkresie czekania
mam Cię tuż przy sobie
w garstce ziemi,
igle sosnowej,
zbłąkanej trawce – zaistniałeś.
Czekanie półwieczne
pobłogosławiło
cierpliwość bólu,
bezkres bezradności,
przepaść milczenia
 – i pozwoliło modlić się głośno...
- 54 -


































































































   54   55   56   57   58