Page 178 - Besson&Demona
P. 178

BESSON I DEMONA
cennego reproduktora, należało go w ciągu dwóch, trzech sezonów możliwie jak najsze- rzej wykorzystywać. Ze względu na małe możliwości dysponowania właściwymi ogie- rami na miejscu w Mosznej, wysyłałem wybrane klacze do innych stadnin, a nawet za granicę. System ten sowicie mi się opłacił, tą bowiem drogą Moszna uzyskała najlepsze konie: Demonę i Geronę po Masis (CSRS), Orlandynę i Jurysdykcję po Aquino (Kozieni- ce), Oltis po Deer Leap (Rzeczna), Darwina i Jurisa po Fort de France (Widzów), Olinta i Oltona po Merry Minstrel (Widzów), Akcepta i Dervala po Waidwerk, Orsowę po Aste- rios (NRD), Demon Cluba po Club House (Iwno) czy Jurora po Saragan (Golejewko). Te sukcesy to dowód na słuszność stosowania doboru indywidualnego. Stado matek co ro- ku było wzbogacane przez włączanie młodych klaczy po udanej, a nieraz bardzo dobrej karierze wyścigowej. Poza własnymi mieliśmy również takie, które udało nam się wyne- gocjować z innych stadnin. W ten sposób do Mosznej tra ły klacze pełnej krwi z najlep- szych linii: Genua (San II – Genova), Afra (Pilade – Efforta), Siena (Pilade – Sandbank), Jasiołda (San II – Jałta) i importowana Nuta (Colombo – Nymph Shadow) z córkami po Turyście – Nefretite, Nutrią i Numidią. Te klacze w porównaniu z naszymi, moszeński- mi, miały niewspółmiernie lepszy potencjał genetyczny. Że zakup się opłacał, dowodzi zestawienie wyników na torze koni z naszej hodowli – ich potomstwo licznie występuje na liście zwycięzców. Rodzina mało płodnej w Golejewku Nuty była potem godnie re- prezentowana w Mosznej przez jej córkę Nutrię i wnuczkę Normandię – matkę derbisty Numerous (po Who Knows).
Z satysfakcją przytaczam opinie dr. Stanisława Deskura i dr Marii Świdzińskiej, którzy w swoim opracowaniu tak pisali o naszej stadninie: „Wysoki poziom klaczy prezentuje stadnina Moszna, co jest zasługą przemyślanej, konsekwentnej polityki hodowlanej, udanych połączeń, wysyłek klaczy do stanówki za granicę”.
CENNA RODZINA GAFF
W okresie mojej pracy hodowlanej w Mosznej wskutek ostrej selekcji wypada- ły klacze słabsze, a nawet całe rodziny, zwłaszcza mniej płodne, a powstawały nowe. W ciągu tych lat Moszna oddawała również swoje klacze do tworzących się nowych stad- nin pełnej krwi – SK Rzeczna, Strzegomia, Jaroszówki, a potem do Stubna. W efekcie w tych stadninach powstały rodziny wywodzące się od klaczy z Mosznej i nieraz były licz- niejsze niż u nas. Z biegiem lat wskutek selekcji hodowlanej najcenniejsze klacze stwo- rzyły swoje rodziny. Na przykład w latach 50. zgromadzono w Mosznej liczną grupę kla- czy wywodzących się od bardzo cennej rodziny zasłużonej klaczy Gaff poprzez jej dwie córki: Dziwo II i Genovę. Odgałęzienie tej rodziny wywodzącej się od Genovy poprzez Genuę (po San II) i jej wybitną córkę Geronę (po Masis; nagrody Efforty, Soliny, Oaks, St. Leger) kontynuowane było przez córki tej ostatniej: Ginervę (po Balustrade – nagroda Oaks) i Gerundę (po Balustrade – nagrody Efforty, Wiosenna, Rzeki Wisły). Niestety, ta li-
– 176 –


































































































   176   177   178   179   180