Page 211 - Besson&Demona
P. 211

Poważnym problemem od lat jest zła kondycja  nansowa stad ogierów, a katastrofą oka- zało się zniesienie dotacji na częściowe pokrycie kosztów utrzymania. Zdecydowanie przekłada się to na jakość ogierów w stadach. Stada po prostu nie mają pieniędzy na kupno bardzo dobrych i nowoczesnych reproduktorów. Jest to również bardzo istotne dla stadnin, stają one bowiem przed problemem braku ogierów czołowych.
FURTKĘ MUSIMY ZNALEŹĆ I MY
Kraje Europy Zachodniej od ponad 50 lat nastawiły się na produkcję koni wy- czynowych. Dziś w takich krajach jak Francja, Niemcy, Belgia czy Holandia nie ma konia ze złym rodowodem. Natomiast w Europie jest nadprodukcja koni. Te najlep- sze zawsze znajdą nabywców i są sprzedawane za niewiarygodne nieraz kwoty. Na- tomiast nawet najbardziej renomowane  rmy, takie jak np. Zangerscheide czy Paul Schokemöhle, muszą znaleźć zbyt na swoje słabsze konie. Drogą do zbytu jest ich ujeżdżenie i przygotowanie do skoku na łatwej, ale dużej przeszkodzie. Na takie konie dają się nabrać naiwni, do tego zasugerowani marką  rmy. W ten sposób coraz wię- cej takich koni tra a do Polski, zaśmiecając naszą hodowlę. Dlatego z wielką rezerwą podchodzę do tych importów i przestrzegam przed ich użyciem w hodowli, zanim nie zostaną pozytywnie sprawdzone w sporcie.
Aby ratować egzystencję stad, niektóre z nich połączono w trzy, a nawet cztery spółki prawa handlowego. I tak powstała Spółka Łąck ze Starogardem Gdańskim i Kętrzy- nem, Spółka Sieraków z Białym Borem, Gnieznem i Książem oraz Spółka Białka z Kli- kową. Ostatnio Stado Ogierów w Białym Borze zostało przyłączone do Stadniny Koni w Dobrzyniewie.
Rok 2007 był ostatni, w którym stada dostawały dotacje na częściowe pokrycie kosz- tów. To dla nich wielki i niebezpieczny zakręt. Czy wyjdą z niego zwycięsko? Wydaje się, że szanse są niewielkie. Kosztów stanówki nie można podnosić do takiej wyso- kości, aby wpływy z tego tytułu pokryły utrzymanie stad, tego bowiem nasi hodowcy nie wytrzymają. Niektóre państwa Europy Zachodniej znalazły furtkę, aby uzyskiwać dopłaty z Funduszy Europejskich. Jeśli chcemy stada utrzymać, to takie furtki musimy znaleźć i my. Innej drogi nie ma.
MIAŁEM WIELKI ZAPAŁ I TAKIE NADZIEJE
Po przejęciu państwowej hodowli przez Agencję Własności Rolnej Skarbu Państwa (obecnie Agencję Nieruchomości Rolnych) kierownictwo działu hodowli koni zmniejszyło się do Sekcji Hodowli Koni w dwuosobowej obsadzie: pani Anna Stoja- nowska i ja.
– 209 –
...O HODOWLI


































































































   209   210   211   212   213