Page 219 - Besson&Demona
P. 219

... O SPORCIE
Wsierpniu 1951 roku Stadnina Koni w Racocie obchodziła 25-le- cie. Na tę uroczystość dostaliśmy zaproszenie przede wszystkim ze względu na to, że przez jakiś czas pan Skolimowski był tam zastępcą dyrektora ds. hodowli koni. Sam nie pojechał (nie pamiętam, z jakiego po- wodu), ale nam na ten wyjazd zezwolił. Nam, czyli mnie, Maćkowi i se- kretarce, pannie Irmie. Znów czekała nas noc w pociągach: wieczorem do Gogolina, stamtąd do Kościana, gdzie wylądowaliśmy wczesnym rankiem, i dalej miejscowym pociągiem pięć kilometrów do Racotu.
Besson i ja. Moszna.
– 217 –


































































































   217   218   219   220   221