Page 220 - Besson&Demona

BESSON I DEMONA
JAK KOPCIUSZEK NA BALU
Poznańskie to dla nas była wówczas Europa. Stadniny były zorganizowane i prowadziły żywot na wzór niemiecki (w 1943 roku cały Racot wywieziono do Nie- miec). Wśród nich prym wiodły Racot i Posadowo, a wśród stad – Gniezno, Sieraków i Starogard Gdański.
Podczas obchodów 25-lecia Racotu organizowane były konkursy, kadryl, pokazy za- przęgów, woltyżerki itp. Po części o cjalnej na stadionie pod lasem zaczęły się pokazy wybranych koni hodowlanych. Pan Stanisław Stawiński (dawny koniuszy, a wówczas już zastępca dyrektora do spraw hodowli koni) dał pokaz ujeżdżenia z piafami i pasa- żami, dosiadając hanowerskiej Danki. Potem był kadryl pod doskonale dobraną melo- dię i na zakończenie konkurs. Wygrała go panna Lula Stawińska na hanowerskiej kla- czy Alraune. Czuliśmy się tam trochę jak Kopciuszek – o takim pokazie czy konkursie nawet nie mogliśmy marzyć. Dopiero wieczorem, podczas kolacji (i tańców) w pałacu, humory nam się poprawiły i poczuliśmy się pewniej. W nocy wracaliśmy już do Mosz- nej. Byliśmy młodzi, więc te dwie noce spędzone w pociągu i cały dzień na zawodach nie utrudziły nas. Zaraz po powrocie włączyliśmy się do pracy. Ta impreza racocka nie dawała nam spokoju, bardzo chcieliśmy zorganizować coś podobnego.Wkrótce nada- rzyła się okazja.
MY TEŻ POTRAFIMY ZATAŃCZYĆ KADRYLA
Jeszcze w okresie treningów założyliśmy sekcję jeździecką, która z czasem zo- stała włączona do Ludowych Zespołów Sportowych. W Mosznej, w parku często od- bywały się festyny. Tym razem organizatorem imprezy była Sekcja Jeździecka. Oczy- wiście nie brakowało piwa i były tańce, ale clou programu był kadryl. Wzorowaliśmy się na tym z Racotu: ośmiu masztalerzy na ośmiu klaczach dobranych maściami wy- konało kadryla, składającego się z kilkunastu gur. Grała doskonała orkiestra braci Różyczków, których Maciek nauczył melodii zapożyczonej z Racotu. Impreza udała się nadzwyczajnie, a konie podbiły serca śląskiej publiczności. I taki był początek roz- grywanych później co roku w Mosznej ogólnopolskich zawodów i mistrzostw Polski z udziałem jeźdźców zagranicznych. Sekcja zarobiła trochę pieniędzy, które były po- trzebne na zakup sprzętu i organizację sportu.
BESSON DO WZIĘCIA
Jesienią 1951 roku odbyły się duże zawody konne w Warszawie na obecnym
stadionie zapasowym Legii, rozprężalnię umieszczono zaś tam, gdzie dziś znajduje
– 218 –