Page 24 - 45_LiryDram_2024
P. 24
Jerzy
Kowalówka
zwany „piotrkowskim
Baczyńskim”
Wojciech Parzyński
Jerzy Kowalówka był moim wujem, wu- jem, którego nie znałem. Urodziłem się niemalże 2 lata po jego śmierci. Był ulubionym
kuzynem czy też bratem ciotecznym mojej mamy. Zginął bardzo młodo, miał raptem 17 lat. Zanosił się na wielkiego humanistę. Pasjo- nowała go historia, a także literatura, ale nie ta czytana, ale tworzona. Usiłował tworzyć ją, podejmując się próby pisania we wszelkich jej gatunkach. Młody wiek oraz wojna nie pozwoli- ły mu na zweryfikowanie – czy robił to dobrze. Uwielbiany był przez nauczycieli tajnych kom- pletów piotrkowskiego gimnazjum, którzy dostrzegali w nim wielką inteligencję i duży talent literacki. Szczególną sympatią i troską darzyła go profesor Aleksandra Matusiako- wa, wybitna polonistka, wykładająca przed wojną w piotrkowskich liceach i gimnazjach, która wówczas jak magnes przyciągała nie- banalnie myślącą młodzież, późniejsza wie- loletnia dyrektor miejscowego Studium Na- uczycielskiego.
Jerzy Kowalówka urodził się 1 marca 1927 roku w Częstochowie. Był synem ofi- cera zawodowego Henryka Kowalówki (1897- 1944) i Izabeli (1900-1993) z domu Myst- kowskiej. Pierwsze lata swojego życia spędził w Częstochowie, gdzie ojciec był oficerem sztabowym w 7 Dywizji Piechoty, a nieco później dowódcą batalionu w 27 pułku pie- choty. Dłuższy czas swojego krótkiego życia młody Jurek spędził w Katowicach, bowiem tam ówczesny major, a tuż przed wybuchem wojny podpułkownik Henryk Kowalówka był I zastępcą dowódcy 73 pp w Katowicach, w kampanii wrześniowej dowodził Ośrod- kiem Zapasowym 23 Górnośląskiej Dywi- zji Piechoty.
W drugiej połowie września 1939 roku ppłk H. Kowalówka przewiózł całą swoją rodzi- nę do Piotrkowa Trybunalskiego, z którego pochodziła żona Izabela. Kowalówkowie za- mieszkali w kamienicy przy ul. Słowackie- go 26, stanowiącej własność sukcesorów po
22 LiryDram październik–grudzień 2024
