Page 143 - 39_LiryDram_2023
P. 143

z konieczności jest lustrzanym odbiciem te- go, co widzi obiektyw. Czy zatem podmiot liryczny nie dostrzegł czegoś, co zarejestro- wało czułe oko aparatu fotograficznego, bo jakieś obiekty były ukryte w cieniu i dopiero wydobyła je wywołana fotografia? Czy od- wrotnie, to ludzkie oko zinterpretowało różne plamy, powstałe z cienia na bruku i na ścia- nie, jak w teście Rorschacha 10? A może to ślady energetyczne po czymś, co już jest tylko jakimś genius loci, np. duchem miej- sca po krzyżu z Jezusem i róży podwójnie symbolizującej sacrum11? Bardzo ciekawe są też (na styku rozważań filozoficznych o wie- loświatach) refleksje podmiotu lirycznego, który dosłownie przywołuje mnogość moż- liwych mikroświatów, nawet tak nieprawdo- podobnych jak mityczne:
a między nimi
na kilku centymetrach błyszczącego papieru nieskończone światy możliwych historii
i ta jedna
która się nie wydarzyła naprawdę.
... ciąg dalszy w następnym numerze
10 test plam atramentowych jest testem oso- bowości, który na stałe wszedł do popkultu- ry
11 w chrześcijaństwie róża: 1. z kolcami –
to symbol męczeństwa, kolce nawiązują
do cierniowej korony Jezusa, 2. pozbawiona kolców jest symbolem Maryjnym, a delikat- ny kwiat oznacza niepokalane poczęcie.
    Marzena Dąbrowa Szatko Wieczornie
słońce zapaliło
srebrnego kurka na kominie ześlizgnęło się na dach zawisło na rynnie
i zginęło
w topieli wezbranych chmur
horyzont złagodniał i wzdycha
złotogłowe lilie wychodzą zza płotów i wzlatują w niebo
z jaskółczym skwirem
stara śliwa ćwierka
i furkocze nie wiadomo gdzie liść
a gdzie wróbel
groch pędem
wspina się na balkon
po drabinie
żeby zdążyć przed końcem lata
rosa budzi świerszcze
i latarnie
wschodzą nad cmentarzem zamiast księżyca
wiersz znudził się i ziewa międzywierszami
czeka
na wąskie skrzydło nowiu
(Dziemiany, 2013 r.)
kwiecień-czerwiec 2023 LiryDram 141


































































   141   142   143   144   145