Page 142 - 39_LiryDram_2023
P. 142

  z solidnego drzewa. Młodość spontanicznie sięga po młode, starość z rozmysłem opie- ra się mocnych podstawach. I znów możemy domniemywać, czy to podmiot literacki jest tą dziewczynką i staruszką jednocześnie? Czy to jest jedna osoba na przestrzeni czasu? Czy to obca osoba? A może dwie różne? A może nie ma wcale odstępu czasu między obrazami z tych trzech strofoid, bo wspomnienie pod- miotu lirycznego zawarte jest tylko w 1.stro- foidzie? Nie zmienia to faktu, co do podsta- wowego założenia, że i w tym utworze światy się przenikają – w końcu mamy dwa odbicia w wodzie, a do psychiki podmiotu lirycznego pod wpływem zewnętrznych bodźców (w czasie teraźniejszym) przenika wspomnienie młodo- ści. Dziewczynka i kobieta mogą być archety- picznymi postaciami – symbolizować młodość i starość, kasztanowiec może symbolizować drzewo życia, a stojąca woda w kałuży – ży- ciodajną siłę. Jak widać, tak prosty z pozoru w odbiorze wiersz, na pierwszym poziomie re- alistycznym, przy pogłębionej antropologicznej analizie sytuacji lirycznej okazuje się bardziej skomplikowany, o czym świadczy już sam ty- tuł. Właśnie to on jak drogowskaz sugeruje kierunek interpretacyjnej podróży. Przenika wtedy do świata czytelnika ze świata Poetki obraz starego podwórka jak lustra, w którym odbija się ludzki los, czasem nawet od naro- dzin do śmierci. Odbija się w nim także wspól- nota – podwórko starzeje się razem ze swoimi mieszkańcami, a ich losy-światy przenikają się wzajemnie.
Równie interesujący, w aspekcie przenikania się kreowanych przez Marzenę Dąbrowę Szatko poetyckich obrazów, z jeszcze innego punktu
widzenia, jest wiersz Podglądanie życia w rzym- skim zaułku9. Właściwą sytuację liryczną po- przedza strofoida retrospekcyjna i rozpoczyna się słowami: kiedy robiłeś zdjęcie / patrzyłam z tobą w ten zaułek, a potem następuje dość szczegółowy opis tego, co się w tym zaułku znaj- dowało, włącznie z detalami. Ponieważ istotną właściwością poetyki Marzeny Dąbrowy Szatko jest oszczędność komunikatu zawartego we fra- zie, rozumiana jako maksymalne dążenie do jej zwięzłości, to zawsze musi to być detal znaczą- cy, podkreślający wymowę ideową utworu, pod- porządkowany zamysłowi Poetki, jak np. niebo/ odkreślone perspektywą / dachu. Szczególnie ważne dla dalszej analizy, o jakie przenikające się światy może chodzić, wydaje się stwierdze- nie podmiotu lirycznego: widziałam / światło i cień na murze. A jednak, być może właśnie z powodu tego cienia na murze, podmiot lite- racki jest po jakimś czasie (,)zaskoczony swoim nagłym odkryciem, bo oznajmia, że:
dopiero na fotografii dostrzegłam
różę omdlałą na bruku
i rozciągnięty kształt człowieka pod ścianą z ochry.
W kontekście tradycyjnego zdjęcia ten sam obraz świata istnieje w tzw. negatywie i po- zytywie. Jeden fragment świata zawiera się w dwu wariantach: pozytyw to odbitka ne- gatywu – tam gdzie czarne jest na negaty- wie, na pozytywie jest białe. Ale w gruncie rzeczy w przywołanym wierszu i tak są dwa różne światy – dwa poetyckie obrazy, które są wobec siebie w zaskakującej relacji prze- nikania się. I jest to niezwykłe i nadnatural- ne, bo to, co jest na odbitce fotograficznej,
   9 Marzena Dąbrowa Szatko Powrót na Ogrodową 2007 KA-L Teatru Stygmator, str. 48
140 LiryDram kwiecień-czerwiec 2023


























































































   140   141   142   143   144