Page 14 - 46_LiryDram_2025
P. 14

  niewidzialne perełki, które „płaczą” wła- snym unikatowym głosem. I słychać ten „szloch” pomiędzy słowami. On dociera...
***
kochałam kiedyś
pochowałam w sobie tę miłość
jestem trumną
***
ktoś powiedział
że nie można być zrozpaczonym kiedy się patrzy w niebo
na twoim pogrzebie
przez cały czas obserwowałam chmury
nie należałam do tych kobiet które miały prawo płakać
***
mijają lata
domy
mężczyźni mojego życia
nie mija
trwa we mnie
mglisty grudniowy wieczór błotnista wiejska droga
twój pocałunek
– dowód na istnienie Boga
Wspomniałaś o „nadludzkiej” wrażliwości. No właśnie – jak z tym żyć?
Kiedy byłam dzieckiem, myślałam, że wszy- scy ludzie odbierają świat tak jak ja. Z czasem przekonywałam się, że jest inaczej. Że mam
Maria Duszka i prezes poznańskiego oddziału ZLP Paweł Kuszczyński. Troki, 2014
w sobie dużo za dużo empatii. I że to bardzo nie ułatwia życia. Cóż, taki los. Jeśli chodzi o wiarę, to w młodości straciłam ją na kilka lat prawie zupełnie, miałam mnóstwo wątpli- wości dotyczących religii. Kiedy już doszłam do ściany, zaczęłam się modlić. I od tej po- ry zawsze, kiedy jest mi trudno, zwracam się do Najwyższego. I otrzymuję pomoc albo przychodzi mi na myśl rozwiązanie, albo przy- najmniej zrozumienie, dlaczego coś się dzie- je w moim życiu. Dzisiaj myślę, że religii jest wiele, ale Bóg może jest jeden. Dlatego wojny na tle religijnym uważam za kompletny bez- sens. W ogóle, jakiekolwiek wojny prowadzo- ne na tej malutkiej planetce, obracającej się
 12 LiryDram styczeń–marzec 2025










































































   12   13   14   15   16