Page 37 - 46_LiryDram_2025
P. 37
Maria Duszka
Wiersze wybrane / Selected poems
Wydawnictwo VERIDIAN, 2024
jako siłę destrukcyjną, ale i przekształcającą. Podmiot liryczny tych wierszy – może poet- ka, może każda z nas – przechodzi przez ko- lejne etapy uczuć: zakochanie, zranienie, sa- motność, bunt i pogodzenie. W jej głosie nie ma egzaltacji, jest za to czułość i dojrzałość, która pozwala spojrzeć na świat z dystansem, a niekiedy nawet z ironią.
Jednak Wiersze wybrane to nie tylko miłość i relacje. To także poezja pamięci, przemijania i powrotów do dzieciństwa. W wierszu o Ma- łyniu odnajdujemy rodzaj spokoju, który być może jest jedyną możliwą formą szczęścia: niewiele się tutaj dzieje (...) / słońce uśmie- cha się / jest spokój błękit i zieleń / niewie- le się tutaj dzieje. Właśnie w tym „niewie- le” mieści się wszystko: oddech, uważność, obecność. W prostych scenach – szum brzozy, śpiew ptaków, cisza – jest coś metafizycznego, chociaż poetka nie musi tego nazywać. Zresz- tą ta umiejętność zauważania drobiazgów,
w których ukrywa się wielka emocja, to jedna z najbardziej poruszających cech Jej pisania. W wierszu o śmierci bliskiej osoby pojawia się taki obraz: ktoś powiedział / że nie można być zrozpaczonym / kiedy się patrzy w niebo / na twoim pogrzebie / przez cały czas obser- wowałam chmury / nie należałam do tych ko- biet / które miały prawo płakać. Autorka nie boi się także mówić o kobiecości – tej zra- nionej, dojrzałej, nieraz gorzkiej, ale zawsze czułej i świadomej własnych ran i pragnień lubię wiedzieć / na czym stoję / nawet jeże- li to jest / dno.
W całym tomie przewija się temat czasu i nie- uchronnego przemijania: a wydawało się / że zawsze będą trwać / na tym rumianko- wym podwórku (...) / po kolei zdmuchuje ich czas. Czas nie jest tu abstrakcją. To coś, co zabiera na zawsze – ludzi, miejsca, wspomnie- nia. A jednak, wbrew wszystkiemu, zostaje poezja. Poezja jako forma pamięci, jako spo- sób na to, żeby „byli”, choć fizycznie już ich nie ma. Świat Wierszy wybranych to miejsce nieustannej utraty i powrotu. Nawet chwila samotności – pozornie ukochana – prowokuje chęć, by podzielić się nią z kimś drugim. To poezja paradoksu: samotność staje się pełnią tylko wtedy, gdy można ją komuś opowiedzieć. Wiersze Marii Duszki są niezwykle osobiste, ale nigdy egocentryczne. Przypominają listy, które mogłaby napisać każda z nas, gdyby miała odwagę i gotowość wyrażania swoich emocji. W tym tkwi ich uniwersalność. Zbiór Wiersze wybrane”to książka do wielokrotnego czytania – powoli, fragmentami. Jak notatnik z życia, które – mimo przemijania, strat i ża- łoby – nadal ma wartość. W świecie, który wymaga spektakularności, Maria Duszka mó- wi głosem łagodnym, ale nie do przeoczenia. Znakomita poezja, mistrzowskie miniatury. Bardzo serdecznie polecam.
styczeń–marzec 2025 LiryDram 35