Page 46 - 29_2020_LiryDram
P. 46

44 LiryDram
październik–grudzień 2020
Przyszłość
Zaprzyjaźniam się z ciszą
i bezruchem
świadomość uśmierzam okładami z rodzinnej ziemi
żyjącym
wkrótce przerośnięty korzeniami uczczony głazem
o nasyconej treścią strukturze oczekiwał będę cieni
żywych postaci (nawet nieludzkich)
kiedy światła pamięci wygasną uduchowiony zapytam
co z obietnicą wieczności
czy ktoś mi odpowie –
na strunach wierzchołków
wiatr
wygrywać będzie żałosną melodię a miazga drzew
scalać prochy
w bursztynowy amulet
Kredo
Dobrze być częścią czegoś bez nadmiaru
wyjść poza swój byt wierszem śmierć zniewolić coś zamienić odrzucić zgłosić krótkotrwały akces do wieczności
długotrwały do życia uzyskać polisę
na wolność
odgłosy w ciżbie modlitwą zbiorową drzew


































































































   44   45   46   47   48