Page 26 - LiryDram_16_2017OK
P. 26
7uwag
Michała Zabłockiego
na marginesie poezji
Jan Burnatowski
1. W ankiecie sporządzonej przez Krzysztofa C. Matuszka na łamach „Horyzontów Wychowania” Michał Zabłoc- ki, pytany o istotę procesu twórczego, mó-
wił w 2011 roku:
Proces twórczy to całe życie. Dlatego do- brze, jeśli twórca uświadamia sobie, że jest twórcą. I że w związku z tym tworzyć dzieło może wyłącznie modelując swoje życie. Im bardziej staram się pracować nad sobą, tym mniej namęczę się nad swoim dziełem. Dzieło musi powstawać w wolności, więc moment tworzenia po- winien być momentem wolności. Twórca nie powinien się zakłamywać.
Co jest zatem najważniejsze, co stanowi clou działalności artystycznej w rozumieniu Zabłockiego? Nierozsupływalny splot poje-
dynczego życia i literatury (proces twórczy to całe życie), życia, które w procesie twór- czym wycisza swoje indywidualne cechy, by wznieść się poziom wyżej i tam uchwy- cić coś uniwersalnego. Tak myślana poezja (literatura sensu largo), Zabłocki wyraźnie to akcentuje, nie powinna być działalnością autoterapeutyczną, nie powinna porządko- wać życia, rozpraszać egzystencjalnych za- mętków, bo warunkiem sine qua non twór- czości jest jakiś rodzaj wewnętrznego upo- rządkowania siebie. A więc nie to powinno być istotą dzieła, co należy do naszego naj- bliższego doświadczenia, z czym mocujemy się albo co lubimy, albo czego się wstydzimy, ale to wszystko, co pokazuje się jako sprawy fundamentalne. Krótko mówiąc, literatura nie jest tu narzędziem do załatwiania doraź-
24 LiryDram lipiec–wrzesień 2017