Page 5 - 43_LiryDram_2024
P. 5
sytuacji na Ukrainie czy też w Strefie Gazy. Switłana Bresławska, poetka ukraińska,
w rozpaczy pisze: Mówią: przeczytaj wiersz o miłości/ niestety dziś/ nic
z tego/ we mnie/ nienawiść/ przelewa się czerwonoczarną/ strugą/ jak krew mojego narodu. W innym wierszu dodaje: Boże (...)/ jeśli najdroższym/ zadajesz największe cierpienia/ to proszę Cię/ Panie/ nie
kochaj nas tak mocno. Obecnie na świecie powraca czas imperialnych dążeń, nacjonalistycznych nastrojów i polaryzacji. Rośnie napięcie i agresja. Pojawia się przemoc, w dodatku wielowymiarowa, emanująca, wykorzystująca narzędzia szybko rozwijającej się technologii, głównie
cyfryzacji. Powraca czas odwróconego dekalogu. Tracą sens wszelkie normy stworzone w czasie pokoju. Zaciera się granica między dobrem a złem. Chwieje się podstawowe rozumienie świata wpajane nam od dziecka. Wszystko ostatecznie
dąży do kolejnej klęski człowieczeństwa,
o której podświadomie lub świadomie
pisze w swoim wierszu Andrzej Zaniewski, główny bohater bieżącego numeru LiryDram, poeta i pisarz urodzony w 1939 roku: bo klęską zawsze jest nienawiść i łzy...
kwiecień–czerwiec 2024 LiryDram 3