Page 85 - 43_LiryDram_2024
P. 85

Anna Czachorowska Echo
To echo
gorzkich nocy zaryglowanych drzwi
W dzień
cieniem za mną kroczy
Tańczy z kroplą rosy
uśmiecha się lub drwi
Niespełnienie
Karmiłeś mnie słowami szytymi na miarę Twojego narcyzmu Szukały schronienia między niebem a ziemią
Zagubione
w czasoprzestrzeni
Spadały bezwładnie Raniły kamienną posadzkę
U podnóża
Świątyni moich snów
Poezja to echo proszące cień do tańca Carl Sandburg
kwiecień–czerwiec 2024
LiryDram 83


















































































   83   84   85   86   87