Page 94 - 43_LiryDram_2024
P. 94

  92 LiryDram
kwiecień–czerwiec 2024
Maria Duszka
Po latach w Szadku
idę znów ulicami tego miasteczka cofam się w czasie
warstwa po warstwie
opadają ze mnie szczęścia i nieszczęścia mojego życia
jestem znów tą małą dziewczynką wędrującą z babcią
po ciepły chleb do piekarni w rynku
Miłość od pierwszego wejrzenia
rozmawialiśmy
o kilka kroków od nas zatrzymał się mały
może czteroletni chłopiec w żółto-granatowej kurtce
powiedział patrząc na ciebie
prawie pięćdziesięcioletniego mężczyznę: „chodź tu”
nie przerwaliśmy rozmowy
po chwili chłopiec stanowczo powtórzył: „chodź tu”
„dlaczego mam do ciebie iść?” spytałeś
„bo ja mam tylko mamę...”
Romana Szczuraszkowa Klima-t
niemiłosierny upał pary miłosne topnieją w łóżkach
tężeją chęci
sex upływa bezsnem












































































   92   93   94   95   96