Page 61 - 33_LiryDram_2021
P. 61

tylko skąd ten uporczywy lęk
coraz bliżej chłód i ciemność ziemi
z każdym nierozważnym krokiem ciszej w żyłach szumi krew
napiętnowani stratą w mądrości szukamy przebłysku przetrwania
z dnia na dzień ubywa nas nie łudźmy się
przed wyrokiem losu nie chronią zaszczyty pieniądze i sława
nieubłagana Ananke bezlitośnie ściga swoje ofiary
choć niektórzy zbłądziwszy biegnąc do niej prawie gubią buty
Marek Wołyński Dopasowana
Najbardziej cierpimy z niedopasowania kiedy między nami zgrzyta
a my
zamiast naprawić – psujemy jeszcze bardziej gubimy ważne trybiki
i klucze serwisowe
Zawsze dopasowana wydaje się tylko śmierć – sprzątaczka świata
kiedy nas kremuje
albo zamyka w pudłach jak zepsute zabawki
a najbliższym
dobiera do oczu
kolory nocy
październik–grudzień 2021
LiryDram 59














































































   59   60   61   62   63