Page 108 - 34_2022_LiryDram
P. 108
106 LiryDram
styczeń–marzec 2022
Sylwia Kanicka Codzienność
Codziennie z kobiety staje się facetem i bliżej jej do pijącego ojca
niż gotującej matki,
a na blacie kuchennego stołu niekoniecznie zagniata ciasto,
choć rośnie szybciej
niż na świeżych drożdżach,
zaś do zlewu wstawia
wcale nie brudne naczynia,
a jedynie szklanki po wspólnej whisky.
Zawsze uśmiechnięta i pewna siebie zostawia w korytarzu kapcie,
w łazience szczoteczkę do zębów
i wychodzi udając,
że to czysta formalność nieformalna, zaś na przekór spojrzeniom sąsiadów powie szybkie dzień dobry
i zbiegnie ze spuszczoną głową,
a gdy znów zareaguje na dźwięk telefonu zmieni tylko makijaż, by stać się kobietą.
Ktoś nosi spodnie, niekoniecznie uszyte na miarę.
Kazimierz Kochański Będzie dobrze
Kolejny raz włączasz czajnik oczekujesz
na głos
niezawodny gwizdek i fusy
na dnie filiżanki
poprawiasz serwetki odkrywasz i przykrywasz cukierniczkę