Page 113 - 34_2022_LiryDram
P. 113

Bartosz Sadliński
Orkiestra na tonącym statku
No cóż, panowie, statek idzie na dno. Zagrajmy jeszcze tych parę utworów. Wiem, jest nas mało; niejeden się targnął na resztki życia – w zamkniętym pokoju; a jeszcze inny przelewa przez gardło
już przedostatni mały łyk napoju, który znieczula, pozwala ogarnąć...
Nie, nie zagramy teraz dla potomnych. Dźwięki utoną, partytury także. Jednak czekają na nowe akordy
ci, którzy idą głębiom na spotkanie. Ktoś nie przestaje po cichu się modlić i tylko patrzy – raz w niebo, raz w fale. Czeka, aż dźwięki dopełnią harmonii.
Warto też zagrać dla tych, co czekają, by się rozmarzyć, jeszcze raz, na koniec. Dajmy im siłę. Na chwilę. Niech mają... Niechaj się splotą uściski i dłonie. Jesteśmy dla nich. Dziś jedynie grając możemy pomóc im powitać koniec. Grajmy. Niewiele już nut pozostało.
Adam Siemieńczyk
wielka biblioteka
gdzieś
jest miejsce zwane wielką biblioteką znajdują się tam wszystkie zaginione skarby
książki, płyty, ludzie, bibeloty nieoddane przedmioty
w katalogu jest również hasło dziecięce marzenia
uśmiechnij się łagodnie
gdy nie możesz czegoś odnaleźć nawet siebie
styczeń–marzec 2022
LiryDram 111


















































































   111   112   113   114   115