Page 103 - 36_LiryDram_2022
P. 103
9 sierpnia 2022
Miasto. Za dużo dźwięków. Za mało zielonego. Nie cichnąca fabryka.
17 października 2022
świadoma tego co się tutaj odpierdala uroczyście przysięgam napisać
o ciemności, piętrach i szybkich pociągach o życiu w oddzielnych mieszkaniach
o miłości i jej wyparciu
o zaprzeczeniach
tęsknocie do kogoś kto tu był, a teraz gdy go nie ma jest bardziej o pożądaniu i kłamstwie
porzucaniu domu lub wychodzeniu z siebie
o poszukiwaniach nocy, dnia, pomieszaniu uczuć
trąbach powietrznych i efekcie cieplarnianym o wyznaczaniu naturalnych granic i ich braku niszczeniu prostoty
(szlachetna prostoto módl się za nami)
o wywyższaniu blichtru, zdań wielokrotnie złożonych powtórzeniach, zapożyczeniach i parafrazach wreszcie o dzieleniu, działaniu i byciu w ruchu
o ważności i jego braku
o spokoju wiecznym amen
24 grudnia 2022
zaczyna się
jak trzepot skrzydeł nagłe szarpnięcie cofającego się języka
lipiec–wrzesień 2022
LiryDram 101