Page 101 - 36_LiryDram_2022
P. 101
Ruch motoryczny
Na froncie życia toczę wojnę dusz
Uzbrojona w strach czołgam się podminowana
Jestem jak granat bez zawleczki
Nad głową stalowy deszcz pod nogami rosyjska ruletka
W noc skróconą o gwiazdę rodzę martwą naturę Zaciągam niespłacony dług i nie umiem przekonać ryby aby chodziła
Kluczę w miejscu
ze zwiędniętymi skrzydłami
i czekam na fajrant w okopie
Nie chcę znowu kopyrtnąć się o przeszłość niedokonaną
Barbara Janas-Dudek
15 lipca 2021
Samotność
Zanurzyłam się w samotności, jej surowych ścianach, mokrej posadzce. Zanurzyłam się w ujadaniu psów, rżeniu koni, w śpiewie ptaków, które srają na barierki odcinające mnie od życia.
Zanurzyłam się na chwilę, jakby świat dobiegał końca,
jakby kolejna pandemia miała nas zmieść z powierzchni. Zanurzyłam się w samotności, jej ciepłe duszności aż po ból w klatce piersiowej,
aż po koniec oddechu.
lipiec–wrzesień 2022 LiryDram 99