Page 102 - 36_LiryDram_2022
P. 102

  100 LiryDram
lipiec–wrzesień 2022
Zanurzyłam się w tym, co najbliższe, namacalne lub urojone.
Nie krzyczę, chociaż czuję energię, która z dużą siłą próbuje wydostać się na zewnątrz.
Zanurzyłam się w samotności, jej stu latach, magii, motylach nocnych, wstążkach i farbie.
Jest lepka i ciepła, niczym krew, tylko w wielu kolorach.
Jestem umazana samotnością. Niech trwa, nim powstanie nowe słońce, nim usłyszę nie moje słowa.
Zanurzyłam się w samotności, jej dźwięku wydobywającym się z trzewi. Przysięgam wam, że wrócę nim zajdzie kolejny dzień.
Tylko dajcie mi czas.
24 lutego 2022
lubię czyste sytuacje zbrodniarzy osądzić i zamknąć albo wysłać na marsa,
ofiary wyposażyć w wędki odbudować domy i miasta oddać krew, kawałek serca choćby jedną myśl
nie przeszkadzać
bo walka trwa na wielu frontach
ja naród polski uroczyście przysięgam nie bać się
rozmnażać dobre
walczyć tym co mam
a mam więcej niż myślałam dom, w którym bije serce
31 marca 2022
Za chwilę święta, ale co tu świętować,
skoro bóg umarł i raczej w tym roku nie zmartwychwstanie?














































































   100   101   102   103   104