Page 138 - 36_LiryDram_2022
P. 138
Malarstwo Jarosława
Lewery
Dr hab. Robert Manowski
Malarstwo Jarosława Lewery potrafi zatrzymać na moment czas i w mi- strzowski sposób oddać atmosferę codzien-
ności, wyczekiwania i przemijania. Niektóre obrazy wywołują niepokój związany z ulotno- ścią chwil, erozją materii i obecnością czło- wieka w przestrzeni tymczasowej.
Takie obserwacje pozornie normalnej codzien- ności, w której można spotkać ludzi w drodze, przywołują uczucia, jakie być może mamy prze- bywając w przestrzeniach publicznych i prze- strzeniach niczyich. Widzimy często takie miej- sca na obrazach, są to poczekalnie, korytarze, perony, lotniska, wagony metra, tarasy. Tak samo mocno działają one na nas, jak obrazy przedstawiające złomowiska samochodów, stare przedmioty, zepsute sprzęty i zniszczone obiek- ty. Wszystko to wywołuje wizualny dysonans pomiędzy swoistą poezją pospolitości świata nam znanego a pięknem codzienności ujętej w obserwacji malarskiej.
Artysta, ot tak, maluje – wydawałoby się – zwykłe miejskie kadry. Jednak wybiera bardzo
precyzyjnie tematy. Większość miejsc to ta- kie, gdzie przechodzień jest tylko przez chwi- lę. Można tam być lub czekać na coś, ale nie można w nich zamieszkać, przez co są nie- zauważalne w codziennym pędzie.
Nawet kadry malarskie przedstawiające frag- menty publicznych wnętrz np. muzeów sztuki, choć wymuszają zatrzymanie to jednak prze- grywają walkę o uważność z atrakcyjnością obrazów dawnych mistrzów.
Artysta swoim stylem wywołuje emocje. Co ciekawe nie czyni tego za pomocą nieznanych środków wyrazu lub silnych zabiegów styli- stycznych, a wręcz przeciwnie, zadaniem jego jest jak najlepiej oddać rzeczywistość, by wy- dawała się być fotografią na płótnie.
Owe fragmenty codzienności ujęte w malar- stwie Jarosława Lewera tylko z pozoru nie wyróżniają się niczym szczególnym, jednak po chwili zatrzymania i refleksji dostrzegamy w nich najbardziej intymną i osobistą wersje bliskiego nam świata – świata spotkania sztu- ki i rzeczywistości.
136 LiryDram lipiec–wrzesień 2022