Page 28 - 42_LiryDram_2024
P. 28
to naprawianie świata, tropienie nieuczciwych urzędników czy polityków, lubię pomaganie cho- rym czy potrzebującym. Media mają ogrom- ną siłę, a to daje energię. Ale najbardziej lubię spotkania z przyzwoitymi ludźmi, intrygujący- mi, i opowiadanie o ich światach. Oddzielam to jednak od literatury i moich zmyśleń. Choć Józek Baran pisząc o moich wierszach już la- ta temu podkreślał ich reporterski charakter, konkretność, zwracanie uwagi na detal, jakąś uważność. Może coś w tym jest.
Kot Lunatyk to tytuł pierwszej płyty zespo- łu KLIW, do której inspiracją stały się Twoje wiersze z tomiku Po drugiej stronie skóry. Muzykę do nich stworzyła wokalistka, mul- tiinstrumentalistka i kompozytorka – Sylwia Lehner. Jak odbierasz swoje teksty w wersji umuzycznionej?
Z jednej strony bardzo mnie ucieszyło to, że kogoś zainspirowały moje wiersze i że dał im drugie życie. Zauważyłam, że dzięki Kliwowi te wiersze trafiły do zupełnie nowych osób, często takich, które nigdy po tomik by nie sięgnęły. Z drugiej strony miałam na początku pro- blem. Bo interpretacja Kliwa bywała zupełnie inna niż moje przesłanie. Z czasem jednak
zrozumiałam, że muszę się od takiego myślenia uwolnić i pozwolić tym wierszom w piosenkach żyć swoim życiem, niech każdy z nich bierze sobie, co chce i odczytuje po swojemu. Cieszę się bardzo, że Sylwię Lehner czyli Kliwa na ty- le zafascynowały moje wiersze, że postanowił napisać do nich muzykę. Tych utworów jest już chyba ponad trzydzieści. Na koncertach Kliwa ciągle można usłyszeć nowe. Jestem szczę- ściarą. Szczególnie, że te wiersze wydawały mi się wcześniej zupełnie nie do śpiewania.
Jesienią 2023 roku zostałaś przyjęta do Opol- skiego Oddziału Związku Literatów Polskich. Dlaczego do opolskiego, a nie, na przykład, do krakowskiego? Jak oceniasz kilkumie- sięczne doświadczenie współpracy z OO ZLP? Czy – Twoim zdaniem – ZLP pomaga litera- tom i spełnia ich oczekiwania?
Od czasów harcerstwa unikałam jakichkol- wiek zrzeszeń i wydawało mi się to niepo- trzebne. Ada Jarosz, którą bardzo lubię ja- ko koleżankę i cenię jako poetkę, namówi- ła mnie, żebym się zapisała właśnie do od- działu w Opolu. Za wcześnie, żeby mówić o doświadczeniu, ale zostałam tam przyję- ta bardzo ciepło, dostałam też obietnice, że
Przesyłki ciszy, Wydawnictwo Ludowe, Warszawa 1998
Pomiędzy,
Małe Wydawnictwo, Kraków 2007
Ozwa,
Wydawnictwo Astraia, Kraków 2014
Ozwa,
Wydawnictwo Astraia,
Kraków 2022 (II wydanie)