Page 51 - 42_LiryDram_2024
P. 51

Wiersze poetki charakteryzuje wyważone bo- gactwo językowe. Chociaż dotyka wielu tema- tów, najczęściej pisze o przyrodzie, relacjach międzyludzkich, zmysłowości i tym, co zwią- zane jest z różnymi emocjami.
Lapidarność, zmysłowość i uroda poetyckich obrazów to zaleta wierszy Beaty Zalot. Oszczęd- ność słowno-metaforyczna wierszy, w których opisuje świat górskich krajobrazów, sprawia, że dzięki owej poetyckiej impresji w pamięci czytelnika zapisuje się ten jeden, wyjątkowy moment, obraz – górska łąka skąpana w słoń- cu, owady na czele z pszczołami czy zagro- dowe małe sady. W swoich wierszach Zalot opowiada też o kobiecej duszy i o tym, w jaki sposób przeżywa różne stany człowiek wrażli- wy, wyczulony na bodźce emocjonalno-wzro- kowe. Wykreowany świat alter ego jest świa- tem, który z jednej strony boli, z drugiej zaś każe odbiorcy zachwycać się codziennością, przystanąć na moment, by doświadczyć tego, co prawdziwie czyste i piękne, nawet jeśli jest siermiężne i proste.
Literatura stała się dla Autorki formą opowie- dzenia o tym, co się dzieje w najbliższej, gór- skiej okolicy i tego, co czuje człowiek, który jest w różny sposób doświadczany przez ży- cie. To pewnego rodzaju poetycka relacja z „tu i teraz” i swoisty dziennik z oglądania świata. Odbiorca może mieć wrażenie, że „ogląda” pa- stelowe obrazy. Myślę, że nie bez powodu czy- telnikowi towarzyszy takie odczucie, bowiem Beata Zalot tworzy również impresjonistycz- ne pastele, które są nasycone poetyckimi wy- obrażeniami i dopełniają to, o czym opowiada w poezji. Ta pastelowość, nastrojowość i de- likatność wypowiedzi są charakterystycznym elementem twórczości podhalańskiej artystki, bowiem na ten element często zwracają uwa- gę krytycy literaccy i twórcy. Proste tematy:
podhalańskie zagrody, zwykłe, podrapane ścia- ny, pejzaże, mniejsze i większe radości, pustka i samotność człowieka, nietuzinkowość jed- nostki, a także magia i niepowtarzalność (bar- dzo wyraźnie widoczne szczególnie w opowia- daniach), są powodem tworzenia wyjątkowej rzeczywistości estetycznej.
Dialogowość i świetne proporcje form, ko- lorystyka poetycka, swoista abstrakcyjność w obrazów i baśniowość świata „namacal- nego”, sprawiają, że odbiorca ma wrażenie, że obcuje z magicznym światem z filmowych opowieści Kolskiego lub utworów Schulza, a przy tym jest to świat na wskroś oryginal- ny. Dotyczy to przede wszystkim utworów prozatorskich.
Opowiadania Beaty Zalot są pięknymi opowie- ściami o świecie „tuż obok”, w którym niere- alność, swoista oniryczność koreluje z proza- iczną rzeczywistością. Koncepcyjność mikro- powieści i ich spójność, prowadzenie do świa- ta niedokończonego, istniejącego w czasie bliżej nieokreślonym, elementy ludowe i ów realizm magiczny, o którym była mowa wy- żej, sprawiają, że odbiorca chce podjąć dialog z narratorem i staje się współtwórcą dzieła – to ogromna zaleta tych książek. Na uwagę zasługują już same tytuły poszczególnych opowiadań Drzewo; Dziupla; Skałka; Karaluch; Anioł; Delegacja; On, Ona i Ona; kto znajduje, źle szukał; Kot; Vouni; Spacer (zbiór Opowie- ści niedokończone) czy Bronek Cisków; Józek Pisarzów; Dróżnik; Karolcia z Ostrowska; Fo- lusznik z Ustupu; Tadek; Husarka z Gubałów- ki; Janos z Dębna (zbiór Ozwa).
Autorka angażuje się nie tylko twórczo i sys- tematycznie wzbogaca swój dorobek pisar- ski, ale też wyróżnia się ciekawymi inicjaty- wami w środowisku ludzi związanych z kul- turą i literaturą.
styczeń–marzec 2024 LiryDram 49



























































































   49   50   51   52   53