Page 38 - 01_LiryDram
P. 38

Małgorzata Skwarek-Gałęska gdy piszę
gdy piszę to nadaję myślom słowa
jak imiona hołubionym dzieciom jak nazwy marzeniom
nie rozdzieram szaty historii
nie wyrywam kamieni spod szyn
po których mknie ekspres do jutra
to tylko próby –
smakuję brzmienie
nerwu szarpanego wiatrem niosącego ciągle nowe pytania
Magdalena Węgrzynowicz-Plichta zagubieni
„Chorować razem, będą wielkie mnóstwa(...) Na nieczłowieczą chorobę bezbóstwa.”
w gąszczu do szpiku kości rozjarzonych aglomeracji nieustannie przebiegają impulsy chciwości i pożądania
wszystko przeczy zmusza by wątpić milczeć zapomnieć
wierni modlą się coraz żarliwiej gdy świat krzyczy w niebogłosy
że Go nie ma
36 LiryDram październik 2013


































































































   36   37   38   39   40