Page 75 - 01_LiryDram
P. 75

że Arystotelesowi nie zależało na dokład- ności kopiowania, czyli odwzorowywaniu różnych aspektów świata realnego, byłby to bowiem koncept głęboko naiwny. Słusz- nie zakładał on, że twórca działa w obrę- bie określonej dziedziny sztuki, w ramach której potrzebuje konkretnego tworzywa (słownego, obrazowego, dźwiękowego) i to jego normy, specyfika, a także jego ogra- niczenia mają decydujące znaczenie dla sposobu realizacji aktu mimetycznego. Podsumujmy: zgodnie z przedstawionymi założeniami istotą mímesis jest naślado- wanie pojmowanie jako akt kreacji, czyli stwarzanie fikcyjnego świata, które ma na celu poszerzenie sfery poznania w obsza- rze doświadczeń i doznań odbiorcy. Łączy się również z dostarczeniem przyjemno- ści poznawczej w bezpośrednim kontakcie z dziełem.
W poezji mimetycznej oczywiście świat fik- cyjny znajduje się w ścisłej relacji ze świa- tem realnym, a kontakt z nim pomnaża u odbiorcy poznanie i poszerza przestrzeń egzystencjalnego doświadczenia. Dla Ary- stotelesa były to z pewnością sprawy oczy- wiste, skoro powoływał się na naturalne skłonności do naśladownictwa, uznając je za instynkt człowieka. Niemniej jednak świat fikcyjny pozostaje zawsze bytem od- rębnym (osobnym), który naśladując naturę rządzi się własnymi zasadami i regułami, zarówno od strony technicznej, warszta- towej, jak i ideowej. W przekonaniu Ary- stotelesa reguły te powinien poznać każdy, kto chciałby stwarzać dzieła mimetyczne. Stanowią one swoisty rodzaj praw mikro – i makrokosmosu fikcyjnego świata, a ich zgłębienie zapewnia poczucie artyście, że
choć w pewnym stopniu nad nim panuje, że jest on w tym mimetycznym akcie two- rzenia światów fikcyjnych ich rzeczywistym kreatorem. „Poetykę”, tę pierwszą, spójną teorię poezji i dramatu można więc odczy- tywać jako pogłębioną próbę uzasadnie- nia złożoności i doniosłości działań, które mieszczą się w ramach aktu poetyckiego naśladownictwa.
Należy oczywiście pamiętać, że taki spo- sób pojmowania kategorii mímesis był po- wiązany z twórczą reinterpretacją i de fac- to z odejściem od założeń wypracowanych wcześniej przez Platona, krytykującego sztukę mimetyczną właśnie ze względu na jej nieumiejętne próby kopiowania świa- ta. Wynikały one między innymi z oczy- wistych ograniczeń sztuk. Zakłamywały one bowiem obraz i istotę realnego świa- ta, który przecież sam pozostawał jedynie fałszywym odbiciem, niepełnym obrazem świata idealnego. Oddalały od niego po- dwójnie. Dla Platona twórca naśladuje czyli kopiuje rzeczywistość, nie dociera jednak do istoty rzeczy, która pozostaje dla niego i dla jego sztuki po prostu nie- uchwytna i niedostępna.
Inaczej jest u Arystotelesa. Ukazał on war- tość mímesis polegającą z jednej strony na akcie kreacji, a więc na próbie zgłębie- nia istoty pewnych praw i zasad stojących u podstaw fikcyjnego świata, z drugiej stro- ny uznał, że ów świat fikcyjny może stano- wić dla nas narzędzie poznawania rzeczywi- stości, także jej sfery ideowej. Działalność mimetyczna jest ważna i wartościowa wła- śnie ze względu na swą moc poruszania od- biorcy do czynienia wysiłków poznawczych, gdyż dzięki przyjemności obcowania ze światem fikcyjnym dokonuje on rozpoznań
październik 2013 LiryDram 73


































































































   73   74   75   76   77