Page 81 - LiryDram_dodatek_2015
P. 81

Rasta mówi XVII
Poeto, nie tkwij w domowym zaciszu
i nie łap oddechu na stękającym krześle. Twoich książek nikt nie czyta,
bo brak w nich nadziei.
Twój kardiogram kurczy się
przed wyjściem na ulicę
bo skrzypisz jak drewniane schody.
Poeto, wyprostuj się,
choć cierpienie wygarbiło twój cień. Porozwieszaj wiersze na murach miasta jak klepsydry.
Na maszcie wieży stań się flagą światła. Niech zniknie zaćma czasu,
a nowa pieśń zastąpi maryjne szlochy.
Rasta mówi:
tylko nadziei nie oprawia się w drewno.
Rasta mówi XXIII
Sprzeciwiam się
bo zawszony jest świat,
w którym każdy dba tylko o własną świętość. Łgarze politykują,
a dzieci umierają przed pierwszą miłością. Żebracy obiecaną nadzieją nie odmrocznią losu. Modlitwę osacza podstęp,
bo trudno wybrać właściwego Boga.
Oczy kręcą się monetami,
a tolerancja zawziętością jednej idei.
Patrzymy na siebie spode łba,
jakbyśmy zapomnieli przyjąć uśmiech
w chwili narodzin.
Do naszych bram przyrosły napisy „Zły pies” – a psy przecież mają serca.
wydanie specjalne • 2015
LiryDram 79


































































































   79   80   81   82   83