Page 29 - 31_LiryDram_2021
P. 29

Przede wszystkim fake newsów. Z różnych nor powyłazili rozmaici antyszczepionkow- cy czy ludzie, którzy uważają, że pandemię wymyślili politycy i dziennikarze, żeby ograni- czyć naszą wolność. W dużej mierze odpowia- da za to internet, który z założenia miał słu- żyć demokratyzacji wiedzy, a w praktyce stał się śmietniskiem prawdziwych i fałszywych informacji, po którym wielu ludzi nie umie się poruszać – bo odróżnienie prawdy od fał- szu nie zawsze jest dziś proste. Jeśli ludzie potrafią uwierzyć w coś, co przeczytali na jakimś blogu, uwierzą też we wszystko, co mówią politycy.
Wróćmy do Twojej twórczości... Pisujesz też prozę. Przykładem jest wspomniany już zbiór Zabiegi. Czy myślałeś może o pisaniu opo- wiadań? Powieści?
Napisałem w życiu kilka opowiadań, jedno z nich – Królowa balu – było nawet nomino- wane w 2013 r. do nagrody głównej w Mię- dzynarodowym Konkursie na Opowiadanie Pin i zielonym. Powieść też próbowałem napisać, ale z marnym skutkiem. Zdecydowanie lepiej czuję się w krótkich formach.
Poeta często pełnił rolę wieszcza. A jak to wygląda z punktu widzenia Marcina Orliń- skiego? Czym jesteśmy? Dokąd zmierzamy? Wydaje mi się, że określenie „wieszcz” jest do- syć anachroniczne. Pojęcie to święciło triumfy w czasach romantyzmu i oznaczało „ducho- wego przywódcę narodu”. W XIX w. chodziło – jak wiadomo – przede wszystkim o sytuację Polaków pod zaborami i walkę narodowowy- zwoleńczą. Dziś mamy inną Polskę i inne pro- blemy, choć owszem, istnieją poeci, dla któ- rych najważniejsze są sprawy narodowe, co było widać zwłaszcza po katastrofie smoleń- skiej. Nie powinno nas to zresztą dziwić – sło- wo „naród” często powraca podczas kryzysów ekonomicznych i społecznych, stając się bar- dzo niebezpiecznym orężem. Tak było w Eu- ropie w latach 30. XX w. Lepiej nie szukajmy więc dziś wieszczów. Szukajmy autorów, któ- rzy trafnie diagnozują rzeczywistość i znajdują w sobie czułość wobec świata, bo właśnie, jak pisał Wojciech Kass w wierszu To jest, poeta stoi po stronie tego, co bezbronne.
Quo vadis, Marcinie?
Przed siebie.
     kwiecień–czerwiec 2021 LiryDram 27




























































































   27   28   29   30   31